Kosmetyki, których nigdy (więcej) nie kupię
Hej! Do tej pory większość moich postów dotyczyła produktów, z których byłam zadowolona i które z czystym sumieniem poleciłabym innym. Dziś pora na posta o produktach, które mi nie odpowiadają i z pewnością nigdy ich nie kupię. Niektóre z nich dostałam i cieszę się z tego, że nie wydałam na nie ani złotówki, bo nie były tego warte. Inne sama kupiłam po przeczytaniu pozytywnych recenzji w internecie. Niestety się na nich zawiodłam. Jednak chciałabym zaznaczyć, że jest to tylko moja opinia i być może innym te produkty sprawdzają się dobrze i część z Was jest z nich zadowolona. Ja natomiast za nie już podziękuję ;) 1. W poście o zakupach kosmetycznych z sierpnia pisałam o peeling i masło z olejkiem arganowym z H&M. O tych i innych zakupach przeczytacie TUTAJ . Niestety nie były to fajne produkty. Peeling co prawda zużyłam w całości. Stosowałam go razem z masażerem do masażu. Drobinki są niewielkie i w sumie swoje zadanie jakoś tam spełniają. Likwidują martwy naskórek. Ale skóra n