Posty

Nowości kosmetyczne i nie tylko

Obraz
Hej! W grudniu udało mi się poczynić pewne zakupy. Niestety nie miałam czasu wcześniej napisać tego posta, więc dopiero teraz go publikuję. Z części jak zwykle jestem zadowolona, część niestety okazała się kiepskim zakupem. Chyba jak większość kobiet mam tak, że kupie coś, czego tak naprawdę nie potrzebuję. Coś wpadnie w oko i trzeba to wypróbować. Tak właśnie jest ze mną, niestety. Często zdarza mi się kupić coś, żeby to przetestować, czy poeksperymentować. Raz okazuje się, że to była dobra decyzja, ale czasem bywa tak, że dany produkt tak naprawdę można by po prostu wyrzucić do kosza. Ale szkoda wydanych na niego pieniędzy, więc jakoś próbuję go zużyć. Zobaczymy jak będzie z poniższymi kosmetykami. Jeśli jesteście ciekawe, o czym mowa, zostańcie ze mną.   Zakupy w drogerii Dayli: 1. Pomadka w kredce Boulevard de Beaute. Kosztowałą ok 9 zł. Kolor ładny. Ale niestety chyba działa uczulająco na usta. Na razie użyłam jej tylko raz, ponieważ po aplikacji przez ok 3-4 dni swędziały mn

Fotograficzne podsumowanie miesiąca - grudzień 2014

Obraz
Hej! Witajcie w pierwszym poście w tym roku! Przepraszam za moją dosyć długą nieobecność na blogu. Grudzień był dosyć intensywnym miesiącem w moim życiu i nie miałam zbyt dużo czasu, żeby coś tu skrobnąć. Niestety najbliższy miesiąc będzie raczej podobny. Ale mam nadzieję, że uda mi się od czasu do czasu tutaj wpaść i coś napisać. Święta minęły, Sylwester też już mamy za sobą, powitaliśmy Nowy Rok. Czas zacząć realizować noworoczne życzenia i postanowienia. Ale ten post nie o tym miał być. Tak więc wróćmy do sedna. Jeśli chcecie jak wyglądał mój grudzień na zdjęciach (w sumie nie ma ich dużo, bo jak wspomniałam byłam trochę zalatana), to zapraszam do dalszego czytania. Piwko Magnus o smaku toffee. Całkiem niezłe. Kupione w Carrefourze. Co prawda zima przyszła dopiero w pierwszy dzień świąt, ale już od października pogoda nas nie rozpieszczała. Za oknem szaro i buro. Tak więc postanowiłam trochę ożywić swoje otoczenie takim letnim makijażem :) Dosyć elegancki i zabawny odświe

Henna w akcji

Obraz
Hej! Jako że jestem naturalną blondynką, moje brwi i rzęsy są bardzo jasne. Z tego też powodu muszę (tzn. może nie muszę, ale później jest to duża oszczęność czasu) co jakiś czas robić hennę. Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ potem, podczas nakładania makijażu nie muszę już brwi tak bardzo stylizować. Wystarczy, że tylko uzupełnię ubytki i je trochę uczeszę. Ponadto w chwilach, gdy nie mam czasu lub ochoty na robienie makijażu, twarz wygląda lepiejj, gdy brwi są dobrze podkreślone.  Co do samego produktu, to od jakiegoś czasu używam brązowej henny do brwi i rzęs w kremie firmy Verona. Kupiłam ją w drogerii kosmetycznej Urodomania.   O hennie (czym jest i z czego się ją robi) możecie przeczytać TUTAJ . W tym poście pokażę Wam, jak nakładam henne na brwi. Moje brwi przed zabiegiem. Skórę dookoła brwi smaruję jakimś tłustym kremem. Ja użyłam Nivea. Zapobiegnie to pofarbowaniu skóry. Nie jest to bardzo trwała farba i raczej nie ma większych problemów z usunięciem jej ze sk

Warsztat wizażu

Obraz
Hej! Jak wspominałam jakiś czas temu w poście z zapowiedzią, w zeszłym tygodniu byłam na warsztacie wizażu zorganizowanym przez Splot Artystyczny . Warsztat prowadzony był przez wizażystkę - Kamilę Samselską. Grupa był mała - tylko 5 osób, w związku z czym łatwiej się pracowało i wszystko było dużo bardziej przystępne i dostępne. Warsztat przebiegał w bardzo miłej atmosferze. Rozpoczęły go rozmowy na temat pielęgnacji cery. Następnie Kamila na każdej z nas wykonała makijaż dzienny jednego oka, po czym musiałyśmy same zrobić drugie oko. Natępnie sytuacja się powtórzyła, jednak tworzyłyśmy makijaże wieczorowe. Na koniec porozmawiałyśmy jeszcze o modelowaniu twarzy. Sponsorem warsztatu była nowa na rynku polskim brytyjska firma kosmetyczna - Proto-col , wytwarzająca kosmetyki (zarówno do makijażu, jak i pielęgnacyjne) naturalne, mineralne. Każda z uczestniczek otrzymała komplet pędzli oraz błyszczyk z lampką LED.      Same warsztaty były bardzo profesjonalnie prze

Fotograficzne podsumowanie miesiąca - listopad 2014

Obraz
Hej! Dziś fotograficzne podsumowanie ubiegłego miesiąca. Wosk z Yankee Candle - piękny zapach, polecam  Piwo z Lidla... Przywodzi na myśl poprzedni ustrój polityczny ;) ale w smaku jak najbardziej ok :)  Wieczorna przejażdżka po mieście  Połowa listopada, a storczyk zakwita :)  Ściana w Smyku  I wejście do Smyka  Warsztaty wizażu - paletka Sleek A Wam jak się udał ubiegły miesiąc?

DIY - peeling kawowy

Obraz
Hej! Peeling kawowy - temat banalny i chyba już bardzo dobrze znany. Jednak myslę, że jest to bardzo dobry sposób na walkę z cellulitem i przepisów na ten peeling nigdy za wiele. W związku z tym chcę Wam dziś zaprezentować mój przepis na ten wspaniały specyfik. Jest bardzo prosty do przygotowania i składniki, które będą nam do tego potrzebne znajdziemy raczej w każdym domu.  Do przygotowania peelingu kawowego będa nam potrzebne: - fusy z kawy mielonej, - łyżka cukru, - szczypta cynamonu, - ulubiony żel pod prysznic (ja użyłam kokosowego z Yves Rocher, który pięknie pachnie), - dodatkowo możemy dodać np. imbir, gałkę muszkatułową, kardamon lub co innego uda nam się znaleźć na półce z przyprawami, - ewentualnie można dodać łyżeczkę miodu i sok z cytryny lub pomarańczy. Po zaparzeniu kawy odsypujemy do pojemniczka fusy i dodajemy wszystkie składniki. Mieszamy tak, aby uzyskać dosyć zbitą papkę. Może nie wygląda to ładnie, ale przynajmniej ładnie pachnie i działa

Zapowiedź - warsztat wizażu

Obraz
Hej! W zeszłym tygodniu wzięłam udział w warsztatach wizażu organizowanych przez Splot Artystyczny.  Niedługo podzielę się z Wami moimi wrażeniami! Zapraszam już wkrótce!