Posty

Wyświetlam posty z etykietą Kerastase

Moja pielęgnacja włosów

Obraz
Hej! Z napisaniem tego postu trochę zwlekałam, nie do końca wiedziałam jak się do tego zabrać. Ale jako że były już posty na temat pielęgnacji twarzy na dzień i na noc, to myślę, że w końcu dojrzała do opisania mojej pielęgnacji włosów. Od dłuższego już czasu bowiem stosuję świadomą pielęgnację i widzę jej efekty. Ostatnio odkryłam kolejne zaskakujące produkty, których można używać inaczej, niekoniecznie z ich właściwym przeznaczeniem. Od lutego tego roku robię również regularne pomiary długości, chociaż tak naprawdę jest to dla mnie sprawa drugorzędna, ponieważ bardziej liczy się dla mnie dobra kondycja włosów niż ich długość. Poniżej znajdziecie też zdjęcia, jak to u mnie wygląda. Ale pewnie i tak po tej całej epidemii koronawirusa pójdę do fryzjera i podetnę włosy. Poniższy wpis podzieliłam na kilka części, żeby lepiej Wam opisać wszystkie etapy i przykłady stosowanych kosmetyków. Jeśli jesteście zainteresowani, zapraszam do dalszej części postu.  1. Peeling Wykony

Denko #9

Obraz
Hej! Czas na kolejne denko. Dziś kosmetyki, które w większości spisały się całkiem nieźle. Zaczynamy od makijażu. 1. Eyeliner Catrice z pędzelkiem 2. Eyeliner Catrice we flamastrze Oba eyelinery się dobrze sprawdzały, starczyły na całkiem długi okres, ładnie utrzymywały się przez cały dzień, i dzięki temu, że szybko zasychały na powiekach, nie rozmazywały się. 3. Tusz Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic - ładnie rozdziela rzęsy, nie kruszy się, nie skleja. 4. Tusz Essence Big Lashes wodoodporny - masakra! Tego tuszu nie można niczym zmyć! Nie wiem, ile rzęs straciłam przy zmywaniu go, ale po kilku użyciach stwierdziłam, że więcej go nie użyję, tak więc nie zdenkowałam go, ale z drugiej strony zakończyłam używanie go. Nie polecam.   Czas na pielęgnację. 1. Garnier Neo - antyperspirant - to już moje kolejne opakowanie. Produkt bardzo dobrze się spisuje, długo utrzymuje uczucie suchości i ładnie pachnie. Jedynym minusem jest to, że gdy zaczyna się kończyć, ciężko je

Denko #3

Obraz
Hej! To już trzecia odsłona projektu Denko. W ostatnim czasie zużyłam kilka produktów, które na pewno kupię ponownie. A oto one: 1. Płyn do demakijażu oczu Pur Bleuet Yves Rocher . Pisałam o nim oddzielny post z recenzją. Zapraszam do przeczytania TUTAJ . 2. Żel pod prysznic Original Source o zapachu truskawki i wanilii. Ten żel był moim ulubieńcem w listopadzie. Możecie o nim poczytać TUTAJ . Pachnie tak wspaniale, że aż chciałoby się go zjeść. 3. Perfumy CK Euphoria 4. Olejek Kerastase - recenzję możecie przeczytać  TUTAJ 5. L'Biotica Biovax A+E serum wzmacniające Serum witaminowe, wzmacniające do włosów zniszczonych oraz suchych. Dzięki temu serum moje włosy, a właściwie ich końcówki, są odżywione, nie haczą się i znacznie mniej się plączą po myciu, są gładsze (miałam z tym ogromny problem po częstym farbowaniu). Poza tym moje włosy nabrały blasku i miękkości, są jakby lżejsze i  przyjemniejsze w dotyku. Kolejna porcja została już kupiona ;) Więcej o produkci

Recenzja - olejek Kerastase

Obraz
Hej! Jakiś czas temu wspominałam, że podczas wizyty u fryzjera kupiłam olejek Kerastase Elixir Ultime do włosów farbowanych. Fryzjer zalecił mi go, ponieważ po wielokrotnym farbowaniu włosów moje końcówki bardzo się haczyły i trudno było je rozczesać. Za olejek 125 ml zapłaciłam 123 zł. Olejek ten jest przeznaczony do włosów farbowanych i ma na celu ich nawilżenie, wygładzenie oraz nabłyszczenie. Ma bardzo przyjemny zapach. Tak naprawdę jest to mieszanka 4 olejków: - olejek pracaxi - uodpornia włosy na działanie różnych szkodliwych czynników, - olejek karmelowy - nadaje blask, - olejek arganowy - zawiera witaminy A, D i E oraz chroni włosy, - olejek kukurydziany - odżywia i nadaje sprężystości. Olejek ten można stosować na kilka różnych sposobów: - przed myciem włosów w celu usunięcia zanieczyszczeń oraz przygotowania włosów do innych zabiegów pielęgnacyjnych, - przed modelowaniem, żeby zabezpieczyć włosy przed działaniem suszarki i innych środków do włosów, - po modelow

Zmiany, zmiany...

Obraz
Hej! Pogoda wreszcie dopisuje i mam wrażenie, że zamiast wiosny po tej długiej zimie od razu lato chce przyjść ;). Wiadomo, że na wiosnę robi się zwykle porządki, trochę zmieniamy to i owo. Ja też zrobiłam kilka małych zmian. Wczoraj wybrałam się do fryzjera. Ale ta zmiana jest stosunkowo niewielka, bo właściwie podcięłam tylko końcówki i zrobiłam grzywkę. Kupiłam sobie też olejek Kerastase Elixir, będący tak naprawdę kombinacją czterech olejków, do włosów osłabionych farbowaniem. Jak sprawdzę w praktyce jego właściwości, to pewnie zrobię dla Was recenzję.   Bardziej zauważalne zmiany są natomiast na blogu. Postanowiłam trochę zmienić kolorystykę i pozbyć się kilku gadżetów. Mam nadzieję, że nowy wygląd przypadnie Wam do gustu. A może macie jakieś sugestie? Jeśli tak, to piszcie śmiało.   A jak Wy przygotowujecie sie na przyjście wiosno-lata? Mały update :)