Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

Recenzja - Anwen Emolientowa Akacja

Obraz
Hejka! Coś się u mnie ostatnio dosyć włosowo zrobiło.  Dziś kolejna recenzja kosmetyku do włosów - jest to odżywka Emolientowa Akacja z Anwen. Od dłuższego czasu używam całkiem sporo kosmetyków tej marki i jestem z nich w dużej mierze zadowolona. Jeśli chodzi o tę odżywkę, to... Czytajcie dalej 😉 Obecnie moje włosy są niskoporowate, a ta odżywka jest dedykowana właśnie do takiej porowatości. W składzie znajdują się: 🔹 Olej kokosowy 🔹 Olej babassu 🔹 Masło murumuru 🔹 Glinka kaolin 🔹 Ekstrakt z morszczynu pęcherzykowatego (ma pomóc zachować objętość) 🔸 Włosy po jej użyciu są bardzo lekkie i miękkie. 🔸Niestety jak dla mnie ta odżywka jest zbyt delikatna, taka mało treściwa. W ogóle nie czułam, że nakładam ją na włosy. Tak jakbym wcierała w nie po prostu powietrze. Z jednej strony jest to fajne, bo na pewno trudno zrobić sobie nią krzywdę, ale dla mnie to niezbyt komfortowe, bo musiałam jej w sumie dużo więcej nałożyć, żeby ją poczuć. 🔸Zapach niestety również nie mój. Nie przypadł

Recenzja L'biotica Biovax Coffee maska do włosów

Obraz
KOMU KAWY???  Hejka w to niedzielne popołudnie. Jak znosicie zmianę czasu? Miała być ostatnią, ale podobno przez koronę nie zanosi się na to.  Intensywnie wzmacniająca maska do włosów L'biotica Biovax z serii Coffee z kawą i proteinami kaszmiru. Maska ma za zadanie redukować wypadanie.  W składzie znajdziemy:  🔸 Ekstrakt z kawy Robusta  🔸 Proteiny kaszmiru  🔸 Olej ze słodkich migdałów  Jest to maska EP o czym warto pamiętać, bo nadmiar protein może zaszkodzić. Moje włosy jednak lubią proteiny i chyba ich potrzebują, bo mogę je stosować dosyć często w pielęgnacji.  Po użyciu maski włosy: 🔹 są całkiem ładnie odbite od nasady  🔹 mają taki zdrowy blask  🔹 mają też widocznie zwiększoną objętość  🔹 Ale to co przykuwa uwagę najbardziej to jej zapach - maska pachnie jak świeżo zaparzona kawa o poranku  🔹 Maska w składzie nie zawiera silikonów dzięki czemu można ją nakładać także na skalp  🔹 Jest dosyć gęsta i treściwa, dzięki czemu jest bardzo wydajna.  Bardzo ją polubiłam i chętn

Recenzja - Nacomi algowa maska przeciwstarzeniowa

Obraz
Hejka! Czy lubicie maski do twarzy, które trzeba przygotować samemu? Ja się ostatnio coraz bardziej przekonuję, że wolę te gotowe. Tym bardziej po ostatnich przeżyciach (prawie jak kampania wojenna 😉) z algową maską przeciwstarzeniową z żurawiną od Nacomi.  Jest to maska w proszku do samodzielnego przygotowania. Na 20 g proszku potrzebujemy 60 ml wody i mieszamy. Łatwe nie? No nie... Za każdym razem wychodziły mi jakieś gluty, które trudno było nałożyć na twarz. Albo maska spływała jak było za dużo wody, albo nie chciała się przyczepić, jak było za mało. W ogóle takie wartości są trudne do odmierzenia, więc była to moja pierwsza i ostatnia tego typu maska.  Maska miała przywracać blask i witalność poszarzałej skórze, zapobiegać starzeniu i na dłużej zachować młodzieńczy wygląd. Niestety nic z tych rzeczy nie zauważyłam, może za krótko jej używałam.  Opakowanie zawierało 42 g proszku, więc powinno wystarczyć na 2 użycia... Seriously??? To chyba na całe ciało by wystarczyła taka 1 porcj

Recenzja - Wet Powder Cream Pact, Swiss Pure

Obraz
Hejka! Dziś recenzja pewnego dziwnego produktu, nad którą się zastanawiałam jakiś czas, czy w ogóle ją publikować. Dlaczego? Odpowiedź poznacie w dalszej cześć posta.  Jakieś 1,5-2 lata temu byłam mega zafascynowana azjatycką, a zwłaszcza koreańską pielęgnacją . Kupiłam kilka książek na ten temat, kosmetyków pielęgnacyjnych, nawet wdrożyłam koreańską pielęgnację do swojego codziennego rytuału pielęgnacyjnego. Gdy już się z tym tematem trochę oswoiłam a na stronie internetowej drogerii Kontigo akurat były fajne promocje na tego typu kosmetyki, z chęcią sięgnęłam po podkład / mokry puder koreańskiej marki Swiss Pure. Od jakiegoś czasu go używam i chciałam Wam go przedstawić, po czym okazało się, że w zasadzie w Polsce już się go... nie sprzedaje.  Z początku byłam zachwycona tym kosmetykiem. Jest to dokładnie Wet Powder Cream Pact, czyli mokry puder i podkład w jednym. Ma dosyć wysokie filtry UVA i UVB - SPF32/PA++.  Wg producenta:  🌷 Pojemność 18g  🌷 Daje efekt matowego makijażu . 

Miesięcznik, czyli podsumowanie lutego 2020

Obraz
Hejka! Jak Wam minął luty? Byliście raczej zarobieni czy może mieliście trochę czasu dla siebie? U mnie tak mniej więcej pół na pół, chociaż pewnie przewaga zarobienia mogła być zauważalna. Ale jako że luty już się zakończył to czas ten miesiąc trochę podsumować. Pod względem kosmetycznym trochę się u mnie działo. A co? Zaraz się dowiecie.  1. Testowanie nowych kosmetyków.  W lutym udało mi się dostać do akcji testowania kilku nowych kosmetyków, tzn. takich, których w znacznej większości jeszcze nie ma na polskim rynku. Tym razem testowałam  żel probiotyczny do mycia twarzy Naturativ, maskę enzymatyczną z dynią Benjamin Knight Fuchs R. Ph Truth Treatment Systems oraz Eko-sorbet piankę malinową do mycia twarzy i serum kojąco-nawilżające również o zapachu malinowym (niestety nie wiem jakiej to firmy, ale mam pewne podejrzenie, że może chodzić o Bielendę).  Kosmetyki te sprawdzały się całkiem nieźle. Nie mam im nic do zarzucenia. Jedynie maska enzymatyczna bardzo podrażniła moja twarz, kt