Nowości kosmetyczne - kwiecień 2014 (Dayli, Rossmann)

Hej! Coś mnie tu dawno nie było, ale ostatnio pracuję nad pewnym projektem, który mam nadzieję wkrótce wypali, więc proszę wybaczcie nieobecność i trzymajcie kciuki :)
Dziś chciałam Wam zaprezentować moje ostatnie, dosyć skromne, zakupy kosmetyczne. Ostatnio stwierdziłam, że mam tak dużo różnych kosmetyków do pielęgnacji, np. kremów, balsamów, odżywek, itp., że postanowiłam najpierw je zużyć, zanim kupię jakieś nowe. No ale czasem trudno się oprzeć i zajrzałam do Dayli i do Rossmanna (mają teraz promocję na produkty do makijażu -49%). Kupiłam więc kilka "najpotrzebniejszych" ;) rzeczy.
W Dayli:
1. Pomadka trwale barwiąca Bell nr 02. Niedługo zrobię recenzję, jak się sprawdza. Cena ok. 10 zł.

2. Na promocji były lakiery do paznokci Pablo Color (nie spotkałam się wcześniej z tą firmą, więc wzięłam na wypróbowanie) - 2 szt. za 8 zł - no grzech nie skorzystać. Wybrałam piękny różowy, prawie neonowy kolor oraz taki metaliczny fioletowy, który w słońcu mieni się na niebiesko (zdjęcie niestety tego nie oddaje). Kolory po prostu boskie. Co do trwałości to jeszcze nie wiem - okaże się wkrótce ;)

W Rossmannie:
1. Po raz kolejny kupiłam płyn micelarny Lirene. Dołączony był do niego balsam Golden Charm magia złota na skórze. Próbka o pojemności 10 ml zawiera złotą algę, hialuron i olej z jojoby. Cena płynu - 12,99 zł. Cena pełnowymiarowego balsamu - 12,99 zł.


2. Perfecta Dax Cosmetics, Serum antycellulitowe wyszczuplające - zawiera algi morskie i kofeinę. Cena 16,99 zł. Powoli kończę masło wyszczuplające (też Perfecty), więc musiałam się zaopatrzyć w następny produkt. Stojąc przy szafie z różnymi balsamami, stwierdziłam, że mam ochotę wypróbować czegoś nowego i mój wybór padł na to właśnie serum. Jest to "skoncentrowany, wysokoaktywny preparat wyszczuplająco-ujędrniający polecany do szybkiej redukcji cellulitu oraz błyskawicznego modelowania ramion, brzucha, bioder, ud i pośladków". W to szybkie (niby po 6 tygodniach ma być widać różnicę) działanie preparatów antycellulitowych za bardzo nie wierzę, chociaż sama jestem przykładem na to, że są one dobrym dodatkiem do ćwiczeń fizycznych.  


Stosowałyście któreś w tych kosmetyków? Jakie są Wasze wrażenia?


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja - Blanx White Shock

Włoskie kosmetyki marki Mulac

Kalendarz adwentowy Makeup Revolution - podsumowanie