Wycieczka - Londyn
Jak wspominałam w poprzednim poście, w zeszłym tygodniu wybrałam się z koleżankami z uczelni na 5-dniową wycieczkę do Londynu. Ponieważ, mimo angielskiej pogody, znienawidzonej przez wielu, uwielbiam Wielką Brytanię, decyzję o wyjeździe podjęłam bez najmniejszego wahania. Nie była to moja pierwsza wizyta w UK, ale wcześniej nie mogłam aż tyle czasu spędzić w Londynie. Wylot miał miejsce w środę z Modlina. Szybka odprawa, bez żadnych kłopotów z dostaniem się na pokład samolotu, bez przeglądania bagażu. Widok z samolotu był niesamowity. Chmury wyglądały jak szczyty gór pokryte śniegiem. Na zdjęciu niestety tak tego nie widać, ale za to na filmiku, który nakręciłam, jest to bardzo widoczne. Na miejscu byłyśmy, zgodnie z informacją przekazaną przez pilota, pół godziny przed planowanym czasem przylotu. Po dotarciu do hotelu i rozgoszczeniu się w pokoju, postanowiłyśmy zacząć zwiedzanie. Wybrałyśmy się też do pubu na pyszne angielskie piwko. Jednak zmęczone podróżą i chodzeniem z ciężki