Posty

Wyświetlam posty z etykietą korektor

Podsumowanie kwietniowego Projektu Pustak - denko #18

Obraz
Hej! Jako, że kwiecień się skończył, nadeszła pora na podsumowanie pierwszego miesiąca #ProjektPustak. Na czym to wyzwanie polega? Więcej o jego założeniach przeczytacie  Tutaj , ale ogólnie powiem w skrócie, że na celu mam zużycie moich zapasów kosmetycznych, czyli nie kupuję tych kosmetyków, które mam w zapasach dopóki ich nie zużyję. To takie trochę większe denko. Muszę powiedzieć, że jestem w szoku, patrząc na ilość kosmetyków, które udało mi się w kwietniu wykończyć. Oczywiście zapasy nadal jeszcze są spore, więc w maju też będę ten projekt kontynuować, ale całkiem sporo już się udało mi się pozbyć pustych opakowań. Jeśli jesteście ciekawe, jakie produkty zużyłam, zapraszam do dalszej części posta, ostrzegam, że trochę długi wyszedł. Kosmetyki podzieliłam na kilka kategorii: 1. Pianki do mycia rąk   W kwietniu zużyłam dwie pianki z serii Pielęgnacyjne Przysmaki Ziaja - były to Truskawkowy puch i Nadziewane pralinki. Pianka czekoladowa całkiem fajna, o przyjemnym deli

Denko listopada #13

Obraz
Hej! Co prawda listopad skończył się już kilka dni temu, jednak dopiero dziś udało mi się sklecić ten post. W dzisiejszym wpisie możecie zobaczyć jakie produkty zużyłam w listopadzie. Część z nich naprawdę się sprawdziła i zapewne do nich powrócę, ale są też takie, na które nie zamierzam nigdy więcej patrzeć a tym bardziej ich kupować. Jeśli jesteście ciekawi, co w tym miesiącu wylądowało w koszu, to zapraszam do tekstu poniżej :) 1. Lirene No pores - baza matująca Baza bardzo fajna, dobrze się sprawdzała - skutecznie kryła pory, dzięki czemu podkład dużo lepiej się rozprowadzał i nie zbierał się w porach. Miała przyjemny zapach. Prawdopodobnie do niej wrócę.  2. Sylveco pomadka peelingująca usta To już moje drugie opakowanie tego peelingu do ust. Po jego zastosowaniu usta są gładkie i przyjemnie nawilżone. Dodatkowo, peeling jest słodki, ponieważ drobinki peelingujące to cukier trzcinowy ;) Z pewnością do niego wrócę, aczkolwiek teraz zamówiłam sobie ten peeling o smaku mię

Ulubieńcy października 2018

Obraz
Hej! Aż trudno uwierzyć, że czas tak szybko płynie i kolejny już miesiąc dobiegł końca. Pora zatem na post o ulubieńcach października. Jak zwykle znalazły się wsród nich kosmetyi zarówno do pielęgnacji jak i do makijażu. Post zatem podzieliłam na dwie części. Jeśli jesteście ciekawe, jakie produkty w tym miesiąu przypadły mi najbardziej do gustu i których najczęściej używałam.  Pielęgnacja 1. Tonik zwężający pory oczyszczanie z serii liście manuka od Ziaja to mój ulubieniec już od dłuższego czasu. Super oczyszcza cerę i sprawia że jest idealnie nawilżona. 2. Żel arnikowy forte z Floslek przyspiesza gojenie się siniaków, których czasem nie trudno się nabawić przy małym dziecku 😉 3. Nawilżający krem różany do twarzy  od Bielendy - co prawda tylko próbka, ale podczas zakupów dostałam ich w takiej ilości, że starczyłoby spokojnie na cały słoiczek, więc opinię sobie szybko wyrobiłam. Dobre nawilżenie i wygładzenie. 4.  Maska do włosów intensywnie regenerująca od L&#

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

Obraz
Hej! Jak żyjecie po świętach? Dużo macie do zrzucenia po świątecznej wyżerce?  Zróbcie sobie krótką przerwę i zapraszam do przejrzenia mojej listy ulubieńców ostatnich miesięcy. W większości są to produkty do makijażu, nad pielęgnacją jeszcze muszę się zastanowić. Zatem zaczynamy. Wśród poniższych ulubieńców znalazły się dwa produkty do pielęgnacji. O chusteczkach do makijażu mogliście już przeczytać w ostatnim denku. Mowa tu o chusteczkach Cleanic oczyszczanie i odżywianie . Bardzo dobrze zmywają każdy wodoodporny makijaż a dodatkowo pielęgnują cerę.  Kolejnym produktem do pielęgnacji jest olejek Glus Kur do włosów suchych i zniszczonych. Nadaje włosom miękkości i błysku. Lepiej się układają i wspaniale pachną.  Przejdźmy więc do produktów do makijażu.  1. Zestaw rozświetlaczy Wibo Strobing make up shimmers kit . Zestaw 4 rozświetlaczy w odcieniach złota i brązu. Bardzo ładnie rozprowadzają się na buzi i pięknie odbijają światło.  2. Paleta cieni Wibo Go nude sexappeal

Makijaż - na wrzosowisku

Obraz
Hej! Dawno nie publikowałam żadnego makijażu. W weekendy, kiedy mam więcej czasu dla siebie, lubię sobie czasem zaszaleć z makijażem lub strojem. Tym razem postanowiłam wypróbować cienie i pomadkę włoskiej firmy Layla Cosmetics. Jeśli chcecie wiedzieć, jakich produktów użyłam do zrobienia tego makijażu, to zapraszam do dalszego czytania. Użyte kosmetyki: Twarz: - podkład Catrice All Matt Plus 030 Warm Beige - puder Catrice All Matt Plus 030 Warm Beige - korektor Esscence Stay all day 20 Soft Beige - mozaika brązująca Africa W7 - rozświetlacz Makeup Revolution  Peach Lights Oczy: - Catrice Camuflage 030 Rosy Beige - cień do powiek Layla Cosmetics Sparkle 12 - cień do powiek Layla Cosmetics Sparkle 4 - cień sypki My Secret Star Dust 1 - czarny eyeliner Miss SportyPump  up Booster 24h Waterproof - tusz do rzęs Essence Lash Mania Reloaded - Catrice Eyebrow Filler Perfecting & Shaping Gel Usta: - pomadka Layla Cosmetics Ceramic Shine Lipstick extra

Denko #8

Obraz
Hej! Dziś kolejna porcja produktów, które zużyłam w ostatnim czasie. Część z nich jak zwykle zachwyca, inne rozczarowują. Które z nich polecam, a których już wiecej nie kupię? Zobaczcie sami. Zapraszam do lektury. Regenerum do włosów (zapomniałam zrobić zdjęcie przed wyrzuceniem opakowania) - być może jedno opakowanie to za mało, a może po prostu na moje włosy to nie działa. Nie zauważyłam żadnych zmian w stanie moich włosów. Raczej więc nie kupię tego produktu ponownie.  fot. www.google.pl Lovely Magic Pen Brillance, rozświetlający korektor po oczy (ten z lewej strony). Średnio udany zakup. Rozświetlenie jest znikome, aplikacja jest dosyć ciężka, tzn. może nie sama aplikacja, co wydobycie produktu z opakowania. Trudno wyczuć ile razy należy przekręcić, żeby odpowiednia ilość produktu dotarła do pędzelka. Dodatkowo (co ma stosunkowo małe znaczenie, ale jednak zwraca się na to uwagę) wszystkie napisy bardzo szybko starły się z pędzelka. Musiałam trochę poszukać w internecie

Styczniowe zakupy

Obraz
Hej! Jak Wam mija pierwszy miesiąc nowego roku? Mój jest dosyć zabiegany i bardzo intensywny. Niestety teraz wstaję dużo wcześniej niż w zeszłym roku i do domu z pracy wracam dosyć późno. Dlatego też mam mało czasu dla siebie. Mam jednak nadzieję, że wkrótce się to trochę ustabilizuje i powrócę do w miarę normalnego rytmu życia ;) Udało mi się czasem znaleźć trochę czasu na małe zakupy. Jeśli chcecie zobaczyć, co kupiłam w tym miesiącu, to zapraszam do dalszego czytania. Świeca Aril (Biedronka, cena - ok. 5 zł; czas palenia - 22 h). Kupiłam waniliową i wiśniową. W tej wiśniowej po ok 10 h palenia skończył się knot a w słoiczku pozostało jeszcze mnóstwo wosku. I jak tu teraz to wypalić? Ciekawe jak się sprawdzi ta waniliowa... Trochę nieudany zakup. Poza tym, pachnie tylko z bliska, niestety.  A dla mojego A. kupiłam L'Oreal Men Expert Pure Power Oczyszczający węgiel przeciw niedoskonałościom . Z jego relacji: "Ma super kolor. Dobrze oczyszcza skórę, jest ona bardzo

Najnowsze nabytki kosmetycznej zakupoholiczki ;)

Obraz
Hej! I po raz kolejny powracam do Was z zakupami. Jakoś tak nie mogę się czasem bez tego obejść. Bardzo często, gdy przechodzę obok jakiejś drogerii, muszę do niej zajrzeć i zwykle coś kupię. Tym razem ponownie skusiła mnie Natura, ale złożyłam też zamówienie w Yves Rocher. Jeśli chcecie wiedzieć, co tym razem trafiło do mojej kosmetyczki, zapraszam do czytania i oglądania :) 1. Catrice All Matt Plus (Długotrwały podkład matujący do twarzy) w odcieniu 030 Warm Beige - cena ok. 27 zł / 30 ml (ja kupiłam na promocji w Naturze za ok. 22 zł) 2. Catrice Camouflage Cream (Korektor kryjący) w odcieniu 030 Rosy Beige - cena ok. 13 zł / 3 g Czytałam i widziałam wiele pochlebnych recenzji na jego temat, więc stwierdziłam, że może nadszedł najwyższy czas i go wreszcie wypróbuję. 3. Catrice All Matt Plus Shine Control Powder (Puder matujący) w odcieniu 030 Warm Beige - cena ok. 15 zł / 10 g 4. My Secret Star Dust Eye Shadow (sypki cień do powiek) w odcieniu 11 - cena ok