Posty

Wyświetlam posty z etykietą Moschino

Zakupy kosmetyczne w lutym

Obraz
Hej! Kolejny miesiąc tego roku już minął. Luty był, o czym zaraz sami się przekonacie, bardzo obfity w zakupy kosmetyczne. Kilka kosmetyków mi się pokończyło, więc musiałam uzupełnić braki. Część to nowości, które postanowiłam wypróbować i zobaczyć, czy się sprawdzą. Jeśli macie ochotę zobaczyć, co w lutym trafiło do mojej kosmetyczki, to zachęcam do dalszego czytania. Oczywiście jak zwykle zachęcam do dzielenia się opiniami na ich temat, jeśli miałyście już z nimi do czynienia.  To zaczynamy! 1. Sensique Krem CC ; pojemność 30 ml, cena ok. 7 zł 2. Elfa Pharm Intensive Hair Therapy Serum łopianowe przeciw wypadaniu włosów z aktywatorem wzrostu ; pojemność 100 ml, cena ok. 17 zł 3. Herbamedicus Balsam koński ; pojemność 500 ml, cena ok. 24 zł. Intensywne ćwiczenia sprawiają, że czasem jakiś mięsień czy ścięgno zaczyna boleć jak szalone. Balsam w żelu z miętą i mentolem przynoszą szybko ulgę.  4. Maybelline Rocket Volume wodoodporny tusz do rzęs - cena na promocji 19,99 zł

My wishlist, czyli o czym obecnie marzę

Obraz
Hej! Każdy z nas ma swoje marzenia, te mniejsze i te większe. Moim największym marzeniem jest podróż do Nowej Zelandii. Niestety wiem, że jest to bardzo kosztowna podróż, więc prawdopodobnie jak przejdę na emeryturę to dopiero wtedy będę miała uzbieraną potrzebną kwotę pieniędzy ;) Poniżej  skompilowałam obrazek ze zdjęciami rzeczy, o których marzę w najbliższej przyszłości. Część z nich myślę, że bez problemu mogłabym już kupić, ale czasem do głosu dochodzi rozsądek - przecież tak naprawdę tego nie potrzebuję, przecież to nie jest warte takich pieniędzy, naprawdę chcę to mieć, czy to tylko taka moda... Tak, tak, często przechodzą mi przez myśl te pytania i wątpliwości. Czasem wydaje mi się, że jestem zbyt skąpa i po prostu szkoda mi kasy. Ale z drugiej strony, pieniądze przecież szczęścia nie dają, szczęście dają rzeczy ,które można za te pieniądze kupić. Więc może warto czasem wydać te kilkaset złotych na coś, czego tak naprawdę się nie potrzebuje, ale tylko dlatego, że po prost

Ulubieńcy wakacji 2014

Obraz
Hej! Podczas wakacji z reguły używamy innych kosmetyków niż podczas pozostałych miesięcy. Możemy zaszaleć z kolorami w makijażu, musimy zadbać o ciało, które często wystawiamy na słońce. O włosy też trzeba odpowiednio zadbać. Ja również w tym czasie używałam różnych kosmetyków ochronnych. Część z nich trafiło na listę moich ulubieńców. Poza pielęgnacyjnymi, przeczytacie też o ulubionych kosmetykach kolorowych oraz perfumach. Zachęcam do dalszej lektury. Pielęgnacja: Soraya kojący żel po opalaniu - przyznam szczerze, że na urlopie trochę sobie poparzyłam plecy i ramiona. Ten żel pomógł mi trochę złagodzić ból. Dzięki niemu udało mi się spowolnić proces schodzenia skóry po opalaniu. A dodatkowo nie był on bardzo intensywny. Skóra była przyjemnie schłodzona. Jedynym minusem był fakt, że ten żel się trochę kleił, więc trzeba było na to uważać.   Soraya balsam utrwalający opaleniznę z drobinkami złota - fajny produkt do zastosowania po opalaniu. Skóra pięknie się mieni, zwłasz