Posty

Wyświetlam posty z etykietą denko

Podsumowanie miesiąca - kwiecień, maj 2021

Obraz
 Hejka! Dziś podsumowanie dwóch miesięcy w jednym poście. Ostatnio jest mnie tu dużo mniej, ponieważ praktycznie cały mój wolny czas zajmuje obecnie remont mieszkania. Ale mam też kilka fajnych spraw do poruszenia i kilka podsumowań. Jeśli jesteście ciekawi jak minęły mi dwa ostatnie miesiące, zapraszam do posta.  1. Konkurs z okazji 45-lecia Giordani Gold Oriflame. W kwietniu wzięłam udział w konkursie zorganizowanym przez Oriflame w związku z rocznicą 45 lat marki Giordani Gold. Miałam to szczęście, że swoim zdjęciem z kosmetykami tej marki byłam jedną z sześciu laureatek konkursu i wygrałam zestaw kosmetyków do makijażu GG. Było to dla mnie ciekawe przeżycie i miło mi się zrobiło, że w końcu po długich miesiącach i udzialach w różnych konkursach mogłam wreszcie coś wygrać.  Nagroda składała się z czterech kosmetyków: najnowsze perfumy GG Essenza Blossom, kredka do brwi, eyeliner oraz podkład w poduszeczce.  2. Denko kwiecień   W kwietniu udało mi się zużyć całkiem sporo kosmetyków.

Miesięcznik, czyli podsumowanie marca 2021

Obraz
Hejka! Jak ten czas leci... Kolejny miesiąc już się skończył, więc najwyższa pora na małe podsumowanie. Jeśli jesteście zainteresowani tym, jak minął mi marzec pod względem kosmetycznym, to zapraszam do czytania. 1. Denko denko W marcu denko było nieco skromniejsze niż w poprzednich miesiącach. Udało mi się zużyć 28 kosmetyków pełnowymiarowych i miniaturek. Nie jest to zły wynik, ale wiadomo, że mogłoby być nieco lepiej. Poprzednie miesiące wysoko podniosły poprzeczkę 😉. Staram się jednak dalej skutecznie zmniejszać zapasy, chociaż przyznam, że kilka kosmetyków też kupiłam, o czym w dalszej części.  2. Testowanie kosmetyków  W marcu testowałam, dzięki uprzejmości Testowalni Dr. Koziej, peeling do twarzy z korundem. Niestety nie mam pojęcia, jaka to marka i szkoda, że po zakończonej kampanii nie podają jakie marki są testowane przez chetnych. Natomiast jestem mega zadowolona z tego produktu. Drobinki są maleńkie, więc idealnie zdzierają martwy naskórek. Po jego użyciu buzia jest niesam

Podsumowanie kwietniowego Projektu Pustak - denko #18

Obraz
Hej! Jako, że kwiecień się skończył, nadeszła pora na podsumowanie pierwszego miesiąca #ProjektPustak. Na czym to wyzwanie polega? Więcej o jego założeniach przeczytacie  Tutaj , ale ogólnie powiem w skrócie, że na celu mam zużycie moich zapasów kosmetycznych, czyli nie kupuję tych kosmetyków, które mam w zapasach dopóki ich nie zużyję. To takie trochę większe denko. Muszę powiedzieć, że jestem w szoku, patrząc na ilość kosmetyków, które udało mi się w kwietniu wykończyć. Oczywiście zapasy nadal jeszcze są spore, więc w maju też będę ten projekt kontynuować, ale całkiem sporo już się udało mi się pozbyć pustych opakowań. Jeśli jesteście ciekawe, jakie produkty zużyłam, zapraszam do dalszej części posta, ostrzegam, że trochę długi wyszedł. Kosmetyki podzieliłam na kilka kategorii: 1. Pianki do mycia rąk   W kwietniu zużyłam dwie pianki z serii Pielęgnacyjne Przysmaki Ziaja - były to Truskawkowy puch i Nadziewane pralinki. Pianka czekoladowa całkiem fajna, o przyjemnym deli

Denko marzec 2019 #17

Obraz
Hejka! Czas leci jak szalony, kolejny miesiąc tego roku już za nami. A to oznacza, że pora na kolejne denko. W tym miesiącu nieco skromniejsze niż ostatnio, ale nadal trochę kosmetyków udało mi się wykończyć. Niestety dwa z nich musiałam wyrzucić ze względu na termin przydatności, który już upłynął.  Jeśli jesteście ciekawe, co w marcu trafiło do mojego pudełka ze zdenkowanymi produktami, zapraszam do czytania. 1. Alterra - żel pod prysznic z rokitnikiem Kupiłam go na promocji 2+2 EKO razem z chusteczki poniżej. Bardzo ładnie pachniał, ale z tego względu, że jest to kosmetyk naturalny i nie zawiera SLSow, to w ogóle się nie pienił. Niestety nie lubię jak taki kosmetyk się nie pieni, bo mam wtedy wrażenie, że za mało go użyłam i że się dokładnie nie umyję. Ciężko mi też było rozprowadzić go na skórze. 2. Ziaja - mydło do rąk herbata z cynamonem Produkt ok. Dobrze mył i ladnie pachniał. Całkiem wydajny.  3. Tołpa - Żel micelarny do mycia twarzy i oczu z serii Rosaca

Projekt Pustak

Obraz
Hej! W kwietniu rozpoczynam nowy projekt. Na czym będzie polegał i o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi? Zapraszam do dalszej części postu. Po ostatnich zakupach kosmetycznym nieco się przeraziłam. Dlaczego? Otóż szafki i szuflady, w których trzymam swoje kosmetyki po prostu pękają w szwach i już nie mam w nich miejsca na kolejne sztuki. W związku z tym wpadłam na pomysł projektu "Pustak". O co chodzi? Otóż (na razie zacznę od jednego miesiąca, może potrwa to dłużej) w kwietniu nie zamierzam kupować żadnych kosmetyków i mam na celu wykorzystać w końcu moje zapasy. Oczywiście jeśli się okaże, że skończył mi się jakiś produkt, którego w zapasach nie mam a jest mi on potrzebny w codziennej pielęgnacji czy do makijażu, to oczywiście będę musiała go kupić, bo nie wyobrażam sobie dla przykładu nie myć głowy, bo skończył mi się szampon. To trochę abstrakcyjny przykład, bo szamponów to mam chyba ze 3 lub 4, więc w najbliższym czasie na pewno żadnego nie kupię, ale chyba

Denko luty 2019 #16

Obraz
Hej! Luty, najkrótszy miesiąc w roku, się skończył, więc pora na kolejne denko. O dziwo w ten najkrótszy miesiąc udało mi się zdenkować bardzo dużo kosmetyków, chyba najwięcej odkąd zaczęłam blogować i pisać posty o denkach.  Udało mi się zużyć kilka produktów do włosów, kilka do twarzy i ciała i tylko jeden kosmetyk kolorowy. Jeśli jesteście ciekawi, co zużyłam i co sądzę na temat tych produktów, to zapraszam do dalszej części posta. WŁOSY 1. Pantene Pro-V Aqua Light - odżywka do włosów - dosyć przyjemna w użyciu odżywka, nie obciąża włosów. Włosy po jej zastosowaniu są sypkie i przyjemne w dotyku. To było moje kolejne opakowanie i z pewnością jeszcze kiedyś do niej wrócę. 2. Delia Cameleo AntiDamage - keratynowa maska do włosów - kiedyś już miałam tę maskę w rozmiarze podróżnym i pamiętam, że fajnie się spisywała, dlatego po nią sięgnęłam. I faktycznie dobrze sobie radziła z moimi włosami, były po niej mięciutkie i gładkie. 3. L'Biotica Biovax Intensywnie regeneruj

Denko styczeń 2019 #15

Obraz
Hej! Kto by pomyślał, że już pierwszy miesiąc nowego roku za nami. A jak koniec miesiąca, to musi być denko. W tym miesiącu w moim koszyczku ze zdenkowanymi produktami, znalazły się dwie rzeczy, których niestety nie udało mi się opróżnić z uwagi na upływ terminu ważności. Jest tu także jeden produkt, którego przez dłuższy czas nie mogłam skonczyć, ale w końcu się zmusiłam i zużyłam ostatnią porcję z jego zawartości. Jeśli chcecie wiedzieć, co tym razem zdenkowałam, czytajcie dalej. 1. Garnier Czysta skóra - żel oczyszczający przeciw zaskórnikom  - żel ten był moim ulubieńcem przez bardzo długi czas, wpominałam Wam o nim przy okazji opisu mojej  pielęgnacji wieczornej , ale także w jednym z pierwszych postów, w którym pisałam, jak dbać o  czystą skórę . Tego opakowania jednak nie skończyłam i musiałam się go pozbyć z uwagi na upływ terminu przydatności do użycia. Stało się tak, ponieważ znalazłam inny fajny produkt, który nawet skuteczniej oczyszczał moją skórę. Żel Garnier jest

Denko grudzień 2018 #14

Obraz
Hej! Kolejny miesiąc za nami. Jak Wam się udała zabawa sylwestrowa? A jak Wam idzie z postanowieniami noworocznymi? Macie swoją listę? Udało się zrobić już jakieś postępy w jej realizowaniu? Ja staram się nie zakładać zbyt wielkich zmian w swoim życiu, żeby się potem nie zawieść. Jak coś się udaje osiągnąć to ok, ale przynajmniej nie mam poczucia, że coś sobie obiecałam i nic z tego nie wyszło, gdy się nie ich nie osiągnie. Mam jednak nadzieję, że uda Wam się zrealizować Wasze postanowienia. Jako że grudzień już za nami, pora więc na denko ostatniego miesiąca. Na szczęście wszystkie z tych produktów mi sie bardziej lub mnie sprawdziły, nie było wśród nich żadnych bubli. Jeśli chcecie je poznać zapraszam do czytania. 1. Revlon Professional Equave Instant Beauty Instant Love - dwufazowa odżywka do włosów zwiększająca objętość i ułatwiająca rozczesywanie. Pojemność 50 ml - trochę mało, następnym razem muszę kupić większe opakowanie. Bardzo dobrze rozczesywało mi się po niej moje s

Denko listopada #13

Obraz
Hej! Co prawda listopad skończył się już kilka dni temu, jednak dopiero dziś udało mi się sklecić ten post. W dzisiejszym wpisie możecie zobaczyć jakie produkty zużyłam w listopadzie. Część z nich naprawdę się sprawdziła i zapewne do nich powrócę, ale są też takie, na które nie zamierzam nigdy więcej patrzeć a tym bardziej ich kupować. Jeśli jesteście ciekawi, co w tym miesiącu wylądowało w koszu, to zapraszam do tekstu poniżej :) 1. Lirene No pores - baza matująca Baza bardzo fajna, dobrze się sprawdzała - skutecznie kryła pory, dzięki czemu podkład dużo lepiej się rozprowadzał i nie zbierał się w porach. Miała przyjemny zapach. Prawdopodobnie do niej wrócę.  2. Sylveco pomadka peelingująca usta To już moje drugie opakowanie tego peelingu do ust. Po jego zastosowaniu usta są gładkie i przyjemnie nawilżone. Dodatkowo, peeling jest słodki, ponieważ drobinki peelingujące to cukier trzcinowy ;) Z pewnością do niego wrócę, aczkolwiek teraz zamówiłam sobie ten peeling o smaku mię

Denko #12

Obraz
Hej, powracam do Was z kolejnym denkiem. Dziś na tapetę wrzucamy kosmetyki do makijażu i demakijażu. W zasadzie wszystkie te produkty okazały się hitami. Jeśli więc jesteście zainteresowani, zapraszam do dalszej lektury. 1. Garnier płyn micelarny z olejkiem.  Duże opakowanie o pojemności 400 ml wystarcza na bardzo długo. Biorąc do tego cenę - ok. 20 zł, przy czym na promocji można go dorwać za ok. 15 zł, jest to niezwykle wydajny produkt. Delikatnie acz skutecznie usuwa wodoodporny makijaż, a dodatkowo nawilża skórę. Zawiera olejek arganowy, ale nie jest to tłusta formuła.  2. Ziaja liście zielonej oliwki. Oliwkowy płyn dwufazowy do demakijażu.  Z założenia producenta wzmacnia rzęsy i usuwa wodoodporny makijaż. Co do tej pierwszej właściwości, to nie do końca udało mi się to zaobserwować, ale też nie z takim założeniem kupowałam ten produkt. Co do zmywania makijażu, to jest ok aczkolwiek czasami się zdarzało, że musiałam zużyć kilka wacików, co np. przy Garnierze się

Denko #11

Obraz
Hej! Dziś przychodzę do Was z kolejnym denkiem. Są to wyłącznie produkty pielęgnacyjne, przede wszystkim do pielęgnacji włosów. Mam nadzieję, że znajdziecie wśród nich coś dla siebie. Jeśli jesteście zainteresowane, zapraszam do dalszej lektury. 1. Garnier Czysta skóra tonik do twarzy. To już kolejne opakowanie tego produktu. Nie ma zatem sensu rozpisywać się na jego temat. Działanie nadal doskonałe. Chętnych odsyłąm do innych postów, w których o nim piszę, np. tu  lub tu . 2. Yves Rocher szampon wygladzający z wyciągiem z ziaren gombo (owoc bogaty w witaminy i antyoksydanty, wygładzający włókna włosów) do łatwiejszego rozczesywania i ukłądania. Nic nadzwyczajnego, myje i tyle. Nie zauważyłam, żeby jakoś wyjątkowo wpływał na kondycję moich włosów. 3. Yves Rocher żel pod prysznic i do kąpieli cytryna i bazylia - bardzo ładny zapach, przyjemna aplikacja. 4. Yves Rocher zmysłowy olejek pod prysznic o zapachu kokosa - piękny zapach, aksamitna konsystencja. W składzie można zna

Duże denko ostatnich miesięcy #10

Obraz
Hej! Podczas wielu miesiącach nieobecności na blogu uzbierało się trochę produktów, które zużyłam do samego denka. Co prawda było tego dużo więcej, ale niestety nie byłam w stanie aż tak szczegółowo tego udokumentować. Wybrałam natomiast kilka z tych produktów i postanowiłam podzielić się z Wami moimi wrażeniami na ich temat. 1. Chusteczki do demakijażu Cleanic oczyszczenie i nawilżenie - cena ok 4 zł Zawierają płyn micelarny i dobrze radzą sobie ze zmywaniem nawet wodoodpornego makijażu. Jestem z nich zadowolona, aczkolwiek od dłuższego już czasu korzystam z chusteczek Cleanic oczyszczenie i odżywienie (pomarańczowe). 2. Olejek pod prysznic Cien ananas i kokos - do kupienia w Lidl za ok 4 zł Piękny zapach i w miarę dobre nawilżenie, aczkolwiek nic nadzwyczajnego. 3. Żel pod prysznic Seyo Słodka Malina energetyzujący - ok 5 zł Oczywiście skusiłam się na ten produkt właściwie wyłącznie ze względu na zapach. Faktycznie można z rana doładować się energią na cały dzień

Denko #9

Obraz
Hej! Czas na kolejne denko. Dziś kosmetyki, które w większości spisały się całkiem nieźle. Zaczynamy od makijażu. 1. Eyeliner Catrice z pędzelkiem 2. Eyeliner Catrice we flamastrze Oba eyelinery się dobrze sprawdzały, starczyły na całkiem długi okres, ładnie utrzymywały się przez cały dzień, i dzięki temu, że szybko zasychały na powiekach, nie rozmazywały się. 3. Tusz Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic - ładnie rozdziela rzęsy, nie kruszy się, nie skleja. 4. Tusz Essence Big Lashes wodoodporny - masakra! Tego tuszu nie można niczym zmyć! Nie wiem, ile rzęs straciłam przy zmywaniu go, ale po kilku użyciach stwierdziłam, że więcej go nie użyję, tak więc nie zdenkowałam go, ale z drugiej strony zakończyłam używanie go. Nie polecam.   Czas na pielęgnację. 1. Garnier Neo - antyperspirant - to już moje kolejne opakowanie. Produkt bardzo dobrze się spisuje, długo utrzymuje uczucie suchości i ładnie pachnie. Jedynym minusem jest to, że gdy zaczyna się kończyć, ciężko je