Posty

Podróże małe i duże - Tonsberg, Norwegia

Obraz
Hej! W ostatni weekend pojechałam ze znajomymi na wycieczkę do Norwegii. Wyruszyliśmy w piątek po południu i pierwszym punktem na naszej mapie podróży był Gdańsk. Lot z Modlina do Gdańska trwał ok 30 min. Będąc w Gdańsku nie mogliśmy odmówić sobie wycieczki nad morze. Udaliśmy się więc na molo w Brzeźnie. Pogoda była bardzo przyjemna i było nawet dosyć ciepło. Punktem docelowym naszej eskapady było małe miasteczko Stokke. Tam nocowaliśmy. Jednak nie mogliśmy sobie odmówić wycieczki do Tonsberga.  fot. www.google.pl Lot z Warszawy do Gdańska - jak startowaliśmy, na ziemi było już ciemno. Gdy wznieśliśmy się na wysokość przelotową, naszym oczom ukazał się taki oto obrazek :) Szyba trochę brudna w samolocie była, ale i tak dobrze widać, co się za nią dzieje. Gdańsk z lotu ptaka I startujemy z Gdańska do Sandefjord Airport, Torp w Norwegii. Gdzieś nad Szwecją lub już Norwegią Po wylądowaniu na lotnisku w Torp. Urokliwa stacja kolejowa w Torp... jedziemy do Tonsber

Jesieni nastał czas

Obraz
Hej! No i już oficjalnie - astronomicznie i kalendarzowo - skończyło się lato i zawitała do nas jesień. Poranki i wieczory już są dosyć chłodne, deszcz pada coraz częściej, wcześniej się robi ciemno, a rano wstając z łóżka powoli trzeba zaczynać zapalać światło. Oto znak, że na jakiś bliżej nieokreślony czas wpadła do nas w odwiedziny jesień. Pora więc wyciągać z szafy swetry, szaliki i czapki oraz parasolki. Przyznam szczerze, że nie przepadam za jesienią. Chociaż czasem ładnie wygląda - pod warunkiem, że świeci słońce - mamy wówczas piękną złotą jesień. Niestety rzadko taka ładna pogoda do nas zagląda. Jednak wolę wiosnę i lato. fot. www.google.pl     A Wy? Lubicie jesień? Czy może wolicie jakieś cieplejsze klimaty? A może komuś bardziej przypadła do gustu zima? Dajcie znać.  

Nowości od Essence - kolekcja Hello Autumn

Obraz
Hej! Essence lubi zaskakiwać. Tej jesieni (tak, niestety lato możemy już definitywnie pożegnać) nabyć będzie można najnowszą kolekcję specjalnie na tę porę - Hello Autumn. Trzeba przyznać, że prezentuje się ona całkiem nieźle. W kolekcji znajdziemy: - dwie paletki 6 cieni do oczu, - zestaw do brwi w dwóch odcieniach - dla blondynek i brunetek, - dwie kredki do oczu, - dwa kremowe błyszczyki do ust, - róż w dwóch odcieniach, - mozaikę brązującą, - lakiery do paznokci w pięciu kolorach, które będą się zmieniać pod wpływem temperatury, - pędzelek do nakładania cieni, - gumki do włosów w 6 kolorach.    Szczerze mówiąc jestem bardzo ciekawa tych nowych produktów i będę musiała się przejść do drogerii, żeby się im bliżej przyjrzeć. A tak sobie obiecywałam, że na jakiś czas odpuszczam sobie zakupy, żeby trochę kasy zaoszczędzić... Najbardziej zainteresowały mnie te lakiery do paznokci. A Wam przypadło coś go gustu? A może miałyście już okazję ich używać?

Recenzja - Hean High Definition Matte Rice Powder

Obraz
Hej! W sierpniowym haulu kosmetycznym pojawił się puder ryżowy marki Hean. W płaskim kwadratowym opakowaniu mamy 9 g produktu. Puder można kupić za ok. 15 zł.  Puder ryżowy ma w swoim składzie olejek marula, który ma właściwości oczyszczające, antyoksydacyjne i matujące. Produkt absorbuje nadmiar wydzielanego sebum. Nie zawiera parabenów ani alergenów. Skład : Talc, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Kaolin, Mica, Lauroyl Lysine, Ethylhexyl Hydroxystearate, Magnesium Myristate, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Dimethylimidazolidinone Rice Starch, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin, Silica, [+/-Aluminium Oxide, CI 77492, CI 77491, CI 77499, CI 45410, CI 77711] Po nałożeniu podkładu Rimmel Wake me up: I po nałożeniu pudru Hean: Co prawda trudno trochę porównać oba zdjęcia, gdyż niestety światło jest inne (za co bardzo przepraszam), ale wyraźnie za to widać, że po nałożeniu samego podkładu moje czoło wyraźnie się błyszczy. Po nałożeniu pudru tego efektu już nie ma

Nowości kosmetyczne - wrzesień 2014

Obraz
Hej! No i oczywiście nie mogłam się oprzeć i znowu narobiłam zakupów. A miesiąc się jeszcze nie skończył, więc boję się, co będzie dalej. No ale jakoś trzeba żyć i wypróbowywać nowe rzeczy, żeby nie było nudno ;) Jeśli chcecie wiedzieć, co tym razem trafiło do mojej kosmetyczni, to zapraszam do dalszej lektury. Tym razem zakupy zrobiłam w dwóch drogeriach: Dayli i Hebe, supermarkecie L'Eclerc oraz znowu w ofercie wysyłkowej Yves Rocher. Dayli 1. Farmona Fresh & Beauty Rytualny olejek do kąpieli zielona herbata i limonka - kąpiel wyszczuplająca Zapach ma piękny i to właśnie dlatego kupiłam ten olejek. Cena: 9,90 zł / 500 ml. 2. Perfecta Spa masło do ciała ujędrniające Creme Brule Jeszcze nie otworzyłam, więc nie wiem, jak pachnie, ale sądzę, że zapach jest obłędnie pyszny ;) Cena: 13,90 zł / 225 ml 3. Poopeys Chusteczki nawilżone z aloesem Promocja totalna! Na wyprzedaży za to opakowanie 72 chusteczek zapłaciłam... 1,99 zł! Normalnie szok! Na pewno

Fotograficzne podsumowanie miesiąca - sierpień 2014

Obraz
Hej! Sierpień niestety już się skończył, na dworzu coraz wcześniej robi się ciemno, już nie ma upałów, nadszedł więc czas na przygotowywanie się do jesieni... Ale, żeby jeszcze trochę pozostać w klimacie wakacyjnym, zapraszam do przejrzenia zdjęć z ostatniego miesiąca. Weekendowa wycieczka krajoznawcza ;) tym razem natknęłam się na takie cuś w Górze Kalwarii  Wisła na wysokości Brzumina (niedaleko Czerska)  Zamek w Czersku Kino samochodowe pod Stadionem Narodowym - niestety problem z odbiorem dźwięku sprawił, że nie zostałam do końca seansu :( Wycieczka do Wrocławia Rynek wrocławski... ...i Ogród Japoński Ostatni dzień na urlopie we Włoszech - relaks przy gazetce i winku ;)

Ulubieńcy wakacji 2014

Obraz
Hej! Podczas wakacji z reguły używamy innych kosmetyków niż podczas pozostałych miesięcy. Możemy zaszaleć z kolorami w makijażu, musimy zadbać o ciało, które często wystawiamy na słońce. O włosy też trzeba odpowiednio zadbać. Ja również w tym czasie używałam różnych kosmetyków ochronnych. Część z nich trafiło na listę moich ulubieńców. Poza pielęgnacyjnymi, przeczytacie też o ulubionych kosmetykach kolorowych oraz perfumach. Zachęcam do dalszej lektury. Pielęgnacja: Soraya kojący żel po opalaniu - przyznam szczerze, że na urlopie trochę sobie poparzyłam plecy i ramiona. Ten żel pomógł mi trochę złagodzić ból. Dzięki niemu udało mi się spowolnić proces schodzenia skóry po opalaniu. A dodatkowo nie był on bardzo intensywny. Skóra była przyjemnie schłodzona. Jedynym minusem był fakt, że ten żel się trochę kleił, więc trzeba było na to uważać.   Soraya balsam utrwalający opaleniznę z drobinkami złota - fajny produkt do zastosowania po opalaniu. Skóra pięknie się mieni, zwłasz