Henna w akcji
Hej! Jako że jestem naturalną blondynką, moje brwi i rzęsy są bardzo jasne. Z tego też powodu muszę (tzn. może nie muszę, ale później jest to duża oszczęność czasu) co jakiś czas robić hennę. Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ potem, podczas nakładania makijażu nie muszę już brwi tak bardzo stylizować. Wystarczy, że tylko uzupełnię ubytki i je trochę uczeszę. Ponadto w chwilach, gdy nie mam czasu lub ochoty na robienie makijażu, twarz wygląda lepiejj, gdy brwi są dobrze podkreślone. Co do samego produktu, to od jakiegoś czasu używam brązowej henny do brwi i rzęs w kremie firmy Verona. Kupiłam ją w drogerii kosmetycznej Urodomania. O hennie (czym jest i z czego się ją robi) możecie przeczytać TUTAJ . W tym poście pokażę Wam, jak nakładam henne na brwi. Moje brwi przed zabiegiem. Skórę dookoła brwi smaruję jakimś tłustym kremem. Ja użyłam Nivea. Zapobiegnie to pofarbowaniu skóry. Nie jest to bardzo trwała farba i raczej nie ma większych problemów z usunięciem ...