Posty

Recenzja - krem zimowy Basic Lab

Obraz
Hej! Jak Wam mija dzień? Jak dobrze, że weekend coraz bliżej, bo wtedy wystartuje rozdanie na moim instagramowym profilu. Zachęcam Was do wzięcia w nim udziału.  Dziś mam dla Was recenzję kremu zimowego z serii Famillias marki Basic Lab. Krem otrzymałam w ramach ostatniej kampanii zorganizowanej przez Ambadadorkę Kosmetyczną.  Testuję go od dwóch tygodni i powiem szczerze, że mam nieco mieszane uczucia. Nie, nie to, że mi nie pasuje albo nie sprawdza. Po prostu aktualne okoliczności pogody nie pozwalają mi go dokładnie przetestować. Więc tak naprawdę nie wiem, czy w zimie będzie dla mnie ok czy też nie. Jeśli chodzi o działanie przeciw wiatrowi, to sprawdza się w miarę ok.  _________ Krem można stosować również u dzieci już po 1 miesiącu życia. Nakładam go na miejsca odsłonięte na działanie czynników zewnętrznych (wiatr, chłodu) - a więc twarz, ręce. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej powłoki i w zasadzie jest bezzapachowy. _________ W składzie znajdziemy 7 ol

Mitomo - maska z kolagenem i lithospermum

Obraz
Hej Kochani, pora na kolejną recenzję maska od @mitomo.pl z paczki ambasadorskiej z serii Ukiyo-e  __________ Ostre słońce bardzo szkodzi naszej skórze, zwłaszcza na twarzy i przyspiesza jej starzenie. Ważne, żeby pamiętać o właściwej regeneracji i nawilżeniu przez cały rok, ale zwłaszcza latem. Dlatego podczas urlopu w słonecznej Chorwacji postawiłam ma maskę regenerującą z kolagenem i lithospermum officinale. O tym co robi nawrot lekarski możecie przeczytać w poprzednim poście, nie będę tego powtarzać. Natomiast jakie działanie ma kolagen, nazywany białkiem młodości? 🍀Odnawia komórki skóry, dzięki czemu cera jest elastyczna, gładka, dobrze napięta i miękka 🍀Pomaga zachować zdrowy i młody wygląd, ponieważ spłyca zmarszczki 🍀Zapewnia właściwy poziom nawilżenia __________ Maska regenerująca z serii Ukiyo-e sprawdziła się u mnie całkiem nieźle. ✔️Cera jest miękka i wygładzone, a przyjemne uczucie chłodu dobrze robi podczas upału. ✔️Maska jest dobrze nasączona, czu

Mitomo - maseczka z koenzymem Q10 i lithospermum officinale

Obraz
Witajcie! Jak spędzacie dzisiejszy wieczór? Jak wspominałam w jednym z poprzednich postów, na blogu pojawi się kilka recenzji japońskich masek do twarzy w płachcie od Mitomo, marki, której zostałam ambasadorką jakoś w ostatnie wakacje.   Do testowania w pierwszej paczce otrzymałam 3 maski z kolekcji Ukiyo-e, w drugiej było 6 masek z serii Uruuru. Wkrótce otrzymam trzecią paczuszkę z kolejnymi, nowymi maskami z kolekcji Ukiyo-e. Nie mogę się już doczekać ich przetestowania.  A jak się sprawdziły maski, które już przetestowałam? Jeśli macie ochotę się tego dowiedzieć, czytajcie dalej.  __________ Do testów jako pierwsza trafiła maska z koenzynem Q10 i lithospermum officinale (czyli nawrot lekarski, który ma właściwości oczyszczające a także koi i łagodzi zaczerwienienia, redukuje pajączki, zmniejsza obrzęki i łagodzi stany zapalne) Koenzym Q10 jest natomiast silnym przeciwutleniaczem uelastyczniającym, ujędrniającym i nawilżającym skórę. Opóźnia też starzenie skóry i dodaj

Recenzja - krem do twarzy Polka z Natury Piękna

Obraz
Hej! Dzięki uprzejmości @ambasadorka_kosmetyczna miałam okazję przetestować krem do twarzy @polka_z_natury_piekna z lnem regeneracja + elastyczność.  Krem przeznaczony jest do każdego typu skóry, zwłaszcza suchej i podrażnionej. Można go stosować zarówno na dzień jak i na noc. Produkt znajduje się w plastikowym pojemniczku o pojemności 50 ml. Zgodnie z opisem na opakowaniu: 🌺 krem intensywnie regeneruje skórę 🌺 spłyca już powstałe zmarszczki 🌺 ujędrnia i uelastycznia oraz przyjemnie napina skórę. __________ Niestety krem testuję niecały tydzień, więc dzisiejszy post to będzie takie pierwsze wrażenie, ponieważ po takim czasie trudno się dokładnie o kosmetyku pielęgnacyjnym wypowiedzieć. _________ Krem ma lekko żelową konsystencję w kolorze delikatnie błękitnym. Jego zapach kojarzy mi się z pastą do zębów dla dzieci, ale jest dosyć przyjemny. Niestety po pierwszych dwóch dniach używania, krem mnie trochę zapchał i delikatnie mnie wysypało. Na szczęście kolejnego d

A czas tak szybko płynie...

Obraz
Hejka! O jejku jak mnie tu długo nie było. Jak teraz czas szybko płynie i nawet się człowiek nie obejrzy, jak zaraz będzie sylwester i nowy rok się zacznie. Niestety nie miałam za dużo okazji, żeby coś dla Was skrobnąć już od kilku miesięcy. Najpierw ja chorowałam, potem całą rodziną wyjechaliśmy na wakacje do Chorwacji. Od sierpnia wróciłam do pracy po urlopie macierzyńskim, więc czasu na prowadzenie bloga było znacznie mniej. Niestety pod koniec września moja córeczka się bardzo rozchorowała i prawie 3 tygodnie spędziłyśmy w szpitalu. Nadal nie jest dobrze, czekają nas jeszcze badania kontrolne, od których będzie dużo zależało. Jak nie wyjdą prawidłowe, konieczna będzie ponowna hospitalizacji i dalsza diagnostyka. Zobaczymy, mam nadzieję, że jednak już będzie wszystko w porządku. Postaram się częściej tu zaglądać i napisać Wam coś od czasu do czasu. Proszę jednak o wyrozumiałość. Ostatnio brałam udział w dwóch kampaniach organizowanych przez markę Mitomo - producen

Podsumowanie kwietniowego Projektu Pustak - denko #18

Obraz
Hej! Jako, że kwiecień się skończył, nadeszła pora na podsumowanie pierwszego miesiąca #ProjektPustak. Na czym to wyzwanie polega? Więcej o jego założeniach przeczytacie  Tutaj , ale ogólnie powiem w skrócie, że na celu mam zużycie moich zapasów kosmetycznych, czyli nie kupuję tych kosmetyków, które mam w zapasach dopóki ich nie zużyję. To takie trochę większe denko. Muszę powiedzieć, że jestem w szoku, patrząc na ilość kosmetyków, które udało mi się w kwietniu wykończyć. Oczywiście zapasy nadal jeszcze są spore, więc w maju też będę ten projekt kontynuować, ale całkiem sporo już się udało mi się pozbyć pustych opakowań. Jeśli jesteście ciekawe, jakie produkty zużyłam, zapraszam do dalszej części posta, ostrzegam, że trochę długi wyszedł. Kosmetyki podzieliłam na kilka kategorii: 1. Pianki do mycia rąk   W kwietniu zużyłam dwie pianki z serii Pielęgnacyjne Przysmaki Ziaja - były to Truskawkowy puch i Nadziewane pralinki. Pianka czekoladowa całkiem fajna, o przyjemnym deli

Wesołych Świąt!

Obraz

Recenzja - Missha Magic Cushion

Obraz
Hej! Dziś po raz kolejny przychodzę z recenzją podkładu. Tym razem będzie to podkład w kompakcie od Missha. Produkt ten nazywa się Magic Cushion Cover Lasting i jest w postaci gąbeczki nasączonej podkładem.  Zamówiłam sobie ten podkład przez internet i z doborem odcienia było na chybił trafił. Ale trafiłam idealnie. Mój kolorek to 23 i świetnie się wtapia w moją cerę.  W opakowaniu mamy 15 g produktu. Podkład zawiera wysokie filtry przeciwsłoneczne , tj. SPF50+ i PA+++. Całość zamknięta jest w bardzo eleganckim acz minimalistyczny opakowaniu z lusterkiem. Puszek, którym nakładamy podkład jest oddzielony kasetką od nasączonej podkładem gąbeczki. Aplikacja jest przyjemna, najlepiej podkład wklepywać załączonym puszkiem w skórę, wówczas uzyskamy naturalny i delikatny efekt. Podkład sprawia, że buzia jest pięknie rozświetlona i promienna. Długo się utrzymuje i nie spływa. Podkładu nie musimy pudrowac, wtedy rozświetlenie jest mocniejsze. Ja mam cerę mie

Recenzja - podkład Rimmel Lasting Radiance

Obraz
Hej! Święta coraz bliżej, a jak święta, to dobrze jest się odpowiednio do okazji przygotować. Dlatego też dziś mam dla Was recenzję podkładu, który może się nieźle sprawdzić podczas rodzinnego spotkania przy stole jak również wielkanocnego spaceru.  Na wstępie zaznaczę, że podkład otrzymałam do testowania w ramach Klubu Recenzentki Wizaż.pl. Jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam na krótką recenzję podkładu Rimmel London Lasting Radiance.  1. Opis produktu Podkład znajduje się w szklanej buteleczce z pompką. Jej pojemność to 30 ml. Kolor, który testowałam, to 200 soft beige.  (Kolor wybierałam na podstawie swatchy przedstawionych przez portal przy zgłoszeniu do akcji testowania. Zazwyczaj podkłady wybieram w kolorach Beige i z reguły się u mnie sprawdzają). Cena podkładu waha się w granicach 50 zł. Jest to następca dobrze znanego i często polecanego podkładu Rimmel Wake Me Up.  2. Zapewnienia producenta "Podkład chroniący przed zanieczyszczeniami! Długotrwale

Promocja Rossmann - 55% - czy skorzystam? Co polecam?

Obraz
Hej! Już wkrótce kolejna promocja na kolorówkę przygotowana przez Rossmann. Od 16 kwietnia (termin dla VIP) lub od 19 kwietnia (pozostali) będzie można kupić ulubione produkty do makijażu o 55% taniej. Kim są VIPy? Tak naprawdę tego nie wiadomo - jakie warunki trzeba spełnić, co trzeba zrobić, by zostać VIPem? Nie mam pojęcia. Jeśli Wy wiecie, dajcie proszę znać w komentarzach. Jakie są warunki promocji? Jeśli warunki pozostaną takie same jak przy poprzednich edycjach, trzeba będzie kupić min. 3 różne produkty, żeby móc skorzystać z promocji. Ale najważniejsze jest to, żeby być zarejestrowanym w klubie Rossmann, bo tylko za okazaniem aplikacji, będzie można liczyć na upust przy zakupach. Czy zamierzam skorzystać z promocji? Z tego rodzaju promocji skorzystałam tylko raz, w zeszłym roku. Długo się zastanawiałam nad tym, jakie produkty wybrać. I dlaczego musiałam wziąć aż 3, żeby móc skorzystać z promocji, gdy chciałam kupić tylko puder?  No właśnie, to są minusy tej promocj