Recenzja - Missha Magic Cushion
Hej! Dziś po raz kolejny przychodzę z recenzją podkładu. Tym razem będzie to podkład w kompakcie od Missha. Produkt ten nazywa się Magic Cushion Cover Lasting i jest w postaci gąbeczki nasączonej podkładem.
Zamówiłam sobie ten podkład przez internet i z doborem odcienia było na chybił trafił. Ale trafiłam idealnie. Mój kolorek to 23 i świetnie się wtapia w moją cerę.
W opakowaniu mamy 15 g produktu. Podkład zawiera wysokie filtry przeciwsłoneczne, tj. SPF50+ i PA+++.
Całość zamknięta jest w bardzo eleganckim acz minimalistyczny opakowaniu z lusterkiem. Puszek, którym nakładamy podkład jest oddzielony kasetką od nasączonej podkładem gąbeczki.
Aplikacja jest przyjemna, najlepiej podkład wklepywać załączonym puszkiem w skórę, wówczas uzyskamy naturalny i delikatny efekt.
Podkład sprawia, że buzia jest pięknie rozświetlona i promienna. Długo się utrzymuje i nie spływa.
Podkładu nie musimy pudrowac, wtedy rozświetlenie jest mocniejsze.
Ja mam cerę mieszaną z przetłuszczającą się strefą T i nie wiedziałam, jak się będzie u mnie ten podkład zachowywał, ale jest w porządku. Natomiast jeśli masz cerę tłustą, to pewnie będzie konieczne przypudrowanie.
Można dokupić wkład do kompaktu i dalej cieszyć się tym wspaniałym produktem.
Niestety cena już nie jest taka przyjemna. Za podkład musimy zapłacić nawet ponad 70 zł, chociaż można trafić na niego w cenach nieco niższych oscylujących w okolicy 56 zł.
Wkład natomiast kupimy za ok 50 zł.
Nie jest to zbyt wydajny produkt, zwłaszcza jeśli waży tylko 15g.
Co sądzicie o tym podkładzie? Miałyscie już okazję go przetestować? Jak się Wam sprawdził?
Komentarze
Prześlij komentarz