Paris Paris

Hej. W drugi weekend lutego wybrałam się na wycieczkę do Paryża. Niestety wyjazd przypłaciłam chorobą. Leżę teraz w łóżku i próbuję się wykurować. 
Co do samego Paryża mam mieszane uczucia. Zabytki są naprawdę niesamowite i część z nich zapiera dech w piersiach. Natomiast, jeśli chodzi o ludzi i ogólną atmosferę to raczej nie będę za tym tęsknić. Ulice są bardzo brudne, wszędzie pełno śmieci. Ludzi multum - w sobotę wieczorem na ulicach były takie korki jak w tygodniu w godzinach szczytu w Warszawie; w metrze też tyle ludzi, że drzwi pociągu ledwo się zamykały. 
Hotel, w którym się zatrzymałam był przyzwoity. Brakowało mi tylko czajnika, żeby zrobić sobie jakąś kawę czy herbatę. Ale na szczęście blisko było metro i było czyściutko. 
Jedzenia francuskiego za bardzo nie skosztowałam. Na śniadanie za to zjadłam croissanta i wypiłam cafe au lait ;)
Bałam się trochę, że się nie dogadam z ludźmi. Na szczęście z moja znajomością francuskiego nie było tak źle i w większości przypadków poradziłam sobie :)
Zapraszam Was w takim razie do obejrzenia zdjęć :)

Łuk Triumfalny

 Grand Palais
 Plac Inwalidów

 Wieża Eiffela widziana z Placu Inwalidów
 Plac Zgody
 Kłódki na moście na Sekwanie
 Muzeum Orsay
 Luwr

 Katedra Notre Dame
 Wieża Eiffela wieczorową porą
 Bazylika Najświętszego Serca na Montmartre
 Panorama Paryża ze wzgórza Montmartre


 Moulin Rouge
 Stacja metra przy Moulin Rouge
 Palais des Congrès



 Berlin z lotu ptaka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja - Blanx White Shock

Kalendarz adwentowy Makeup Revolution - podsumowanie

Recenzja - Vichy Liftactiv Collagen Specialist