Rozaczek uprzejmie donosi

Hej! Bez zbędnego gadania zapraszam Was do zapoznania się z kolejną porcją wiedzy na temat produktów kosmetycznych. Pora na literę K.  Konturówka - kosmetyk (kredka) do obrysowania i nadania innego kształtu wybranej partii twarzy. Wyróżnić możemy konturówkę do ust (czyli lipliner)i konturówkę do oczu (czyli eyeliner, o którym już pisałam TUTAJ ). Jeśli nie mamy wymarzonego kształtu oczu lub ust, konturówką możemy to skorygować. Oprócz tego konturówka może nam posłużyć jako podkład na powiekach pod cień oraz podkład pod pod pomadkę. Dzięki pomalowaniu ust najpierw liplinerem, pomadka dłużej się utrzymuje, jest bardziej odporna na ścieranie, wilgoć i spożywany pokarm. fot. www.google.pl    Korektor - kosmetyk służący do korygowania i maskowania niedoskonałości, cieni pod oczami, zaczerwienień czy blizn. Możemy wyróżnić korektory do całej twarzy oraz takie stworzone do stosowania pod oczy (mają lżejszą konsystencję). W języku polskim mamy tylko słowo "korekt

Hej! W dzisiejszym poście podzielę się z Wami moimi wspomnieniami z poprzedniego miesiąca. Muszę przyznać, że z małymi wyjątkami, był to bardzo udany miesiąc. Mam nadzieję, że Wam również wszystko się udało. Zapraszam do oglądania :) Sąsiad w bloku po drugiej stronie ulicy co roku przygotowuje piękną iluminację :) Szampan o smaku truskawkowym na powitanie Nowego Roku - muszę przyznać, że bardzo mi smakował W Sylwestra podziwiałam pokaz sztucznych ogni przygotowanych przez miasto na błoniach Stadionu Narodowego. Miejscówka - Centrum Nauki Kopernik - całkiem dobrze było widać, co się tam dzieje. Pokaz był przepiękny.  Sylwestrowy poranek Świeczka zmieniająca kolor. Bardzo ciekawy wynalazek. Dosyć długo się pali i przyjemnie wygląda.  Takim kalendarzem bym nie pogardziła ;)  Nowy Świat w Warszawie  Plac Trzech Krzyży w Warszawie  

Hej! Jak się odnajdujecie w nowym roku? Ja miałam trochę zabiegany ten początek miesiąca, dlatego dopiero dziś publikuję kolejną odsłonę z cyklu "Kosmetyczne abecadło". Z małym opóźnieniem przechodzimy do litery J. Jedwab do włosów - środek przeznaczony do pielęgnacji i stylizacji włosów. Kosmetyk ten ma płynną konsystencję. Zawiera wyciąg z jedwabiu, który nadaje blasku włosom. Niestety jest od dosyć tłusty, więc osoby z włosami przetłuszczającymi się powinny uważać na ten kosmetyk i stosować go z umiarem. Zdarza się, że jednym ze składników jedwabiu do włosów jest silikon, które sprawia, że włosy się elektryzują i stroszą. Jedwab wygładza włosy, sprawia, że są mniej porowate i nie "haczą" się. Poza tym kosmetyk idealnie nadaje się do odżywienia włosów, ożywienia koloru, ułatwia też rozczesywanie i sprawia, że włosy są miękkie w dotyku. Warto kupować taki produkt, który w swoim składzie zawiera witaminy A i E. Dzięki temu włosy będą zdrowsze i będą lepiej wyg

Hej! Stary rok już się kończy. Przed nami niesamowita noc z mnóstwem atrakcji. Życzę Wam zatem udanej zabawy w gronie rodziny i przyjaciół. Niech ten Nowy Rok będzie lepszy niż 2013. Wszystkiego najlepszego! fot. http://hdw.eweb4.com/

Hej! No dobra przyznaję się. Nie udało mi się znaleźć żadnego kosmetyku, który zaczynałby się na literę "I". Dlatego stwierdziłam, że poszukam czegoś innego. Zatem dziś zapraszam do poczytania o parabenie zaczynającym się na "I" oraz dosyć przydatnym akcesorium. Izopropyloparaben - inaczej ester kwasu p-hydroksybenzoesowego. Jest to substancja konserwująca, która zapobiega powstawaniu i rozwojowi mikroorganizmów w kosmetykach. Ma zastosowanie także bakteriobójcze. Zdarza się bowiem, że niektóre produkty są bardziej narażone na kontakt ze szkodliwymi czynnikami, np. kremy czy balsamy do ust w słoiczkach. Dlatego też ważne jest zastosowanie składnika uniemożliwiającego rozwój bakterii w produktach, które nabieramy palcami. Stosowanie tej substancji w kosmetyce jest prawnie dozwolone. Jej zawartość w składzie produktu nie może przekraczać  stężenia 0,4 % w przeliczeniu na kwas hydroksybenzoesowy dla pojedynczego estru i 0,8 % dla mieszaniny estrów. Oprócz zast

Hej. Mam nadzieję, że Wasze przygotowania do świąt dobiegają końca i już wkrótce zasiądziecie do stołu w rodzinnym gronie. Chciałabym Wam i Waszym rodzinom złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowych, pogodnych i rodzinnych świąt, spełnienia wszelkich marzeń oraz wielu upragnionych prezentów pod choinką :)    fot. www.google.pl Do zobaczenia po świętach!                 

Hej! Zapraszam na kolejny post z serii "Kosmetyczne abecadło". Pora na literę H. Henna - barwnik produkowany z liści i pędów lawsonii bezbronnej (zwanej też krzewem hennowym i nadbarwią bezbronną). Roślina ta pochodzi z obszarów ciepłego klimatu od Afryki po Indie. Obecnie można ją też spotkać w Ameryce Południowej. Z kwiatów tej rośliny wytwarza się olejek eteryczny stosowany w perfumerii. Henna to jeden z najstarszych znanych ludzkości kosmetyków. W starożytności stosowana była do barwienia włosów, skóry czy paznokci, a także materiałów (jedwabiu, wełny i skóry). Henna stosowana obecnie w kosmetyce występuje w postaci proszku oraz żelu. W celu zastosowania jej na włosy, brwi, rzęsy czy skórę należy dodać do niej odrobinę wody utlenionej i rozrobić. Następnie nakładamy na żądaną część ciała i zmywamy po pewnym czasie (producent zawiera taką informację na ulotce lub opakowaniu kosmetyku. Warto się do niej stosować, jeśli nie chcemy uzyskać zbyt mocnych, karykaturalnych

Hej! Do tej pory większość moich postów dotyczyła produktów, z których byłam zadowolona i które z czystym sumieniem poleciłabym innym. Dziś pora na posta o produktach, które mi nie odpowiadają i z pewnością nigdy ich nie kupię. Niektóre z nich dostałam i cieszę się z tego, że nie wydałam na nie ani złotówki, bo nie były tego warte. Inne sama kupiłam po przeczytaniu pozytywnych recenzji w internecie. Niestety się na nich zawiodłam. Jednak chciałabym zaznaczyć, że jest to tylko moja opinia i być może innym te produkty sprawdzają się dobrze i część z Was jest z nich zadowolona. Ja natomiast za nie już podziękuję ;) 1. W poście o zakupach kosmetycznych z sierpnia pisałam o peeling i masło z olejkiem arganowym z H&M. O tych i innych zakupach przeczytacie TUTAJ . Niestety nie były to fajne produkty. Peeling co prawda zużyłam w całości. Stosowałam go razem z masażerem do masażu. Drobinki są niewielkie i w sumie swoje zadanie jakoś tam spełniają. Likwidują martwy naskórek. Ale skóra n