Mitomo - maska z kwasem hialuronowym i lithospermum officinale

Hejka! Nadeszła pora na ostatnią japońską maseczkę w płachcie z pierwszej paczki ambasadorskiej @mitomo.pl.
Dziś na tapecie maska z kwasem hialuronowym i lithospermum officinale.

__________
🍀Zadaniem kwasu hialuronowego jest wiązanie wody, dzięki czemu skórą jest lepiej nawilżona i nawodniona.
🍀Skóra jest gładka, jędrna i elastyczna, czyli jednym słowem wygląda młodo i zdrowo.
🍀Zapobiega powstawaniu zmarszczek. Niestety z wiekiem tracimy naturalny kwas hialuronowy przez co nasza skóra jest bardziej podatna na powstawanie zmarszczek.
🍀Ponadto kwas hialuronowy może przyspieszać gojenie ran i zmniejszać blizny.
_________
Maseczka zatem ma za zadanie wygladzać i nawilżać skórę oraz redukować zmarszczki. Dodatkowo dzięki zawartości nawrotka lekarskiego oczyszcza i koi. Czy się sprawdziła?
_________
✔️Buzia jest gładka i miła w dotyku
✔️Jest widocznie bardziej promienna
✔️Maska jest dobrze nasączona
✔️Wyczuwam delikatne wrażenie chłodu po zdjęciu maski
❌Podobnie jak poprzednie dwie maski, ta również jest dla mnie odrobinę za duża.
❓Czy zmniejsza zmarszczki? Nie wypowiem się w tej kwestii po jednej aplikacji.
_________
Ogólnie podobnie jak pozostałe maski, ta także się fajnie sprawdziła i mogę ją Wam z czystym sumieniem polecić.
__________
A Wy znacie tą maseczkę? Jak się u Was sprawdza?
Więcej na jej temat przeczytacie tutaj: https://www.mitomo.pl/sklep/kolekcja-ukiyo-e/maska-z-kwasem-hialuronowym-i-lithospermum-officinale/

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja - Blanx White Shock

Włoskie kosmetyki marki Mulac

Kalendarz adwentowy Makeup Revolution - podsumowanie