Kolejne doświadczenie

Hello.
Pomyślałam, że dziś podzielę się z Wami moim nowym planem. Otóż jak pisałam w pierwszym poście studiuję filologię angielską. Co prawda jeszcze nie trzeba wybierać specjalizacji, ale ja zdecydowałam się na coś praktycznego, czyli translatorykę. Zawsze można sobie coś dorobić jako tłumacz, prawda?
Ale do rzeczy - moja uczelnia dała studentom możliwość zrobienia specjalności nauczycielskiej, czyli organizuje zajęcia z zakresu przygotowania pedagogicznego. Postanowiłam, że się tym trochę zainteresuję, bo nigdy nic nie wiadomo. Być może zostanę kiedyś nauczycielką ;)
Okropną rzeczą jest natomiast ilość zajęć. Część zajęć będzie odbywać się w czwartki i piątki od rana do wieczora (niestety z racji pracy nie będę mogła uczestniczyć we wszystkich zajęciach a jedynie w tych popołudniowych), następnie część zajęć będzie można odbyć w weekend. Potem kolejny weekend to mój weekend zjazdowy. Tak więc czuję, że jeśli uda mi się zrobić tę specjalizację, to po tych 3 semestrach będę totalnie wykończona. No ale raz się żyje, trzeba spróbować. Czas na zmiany w życiu.
Trzymajcie za mnie kciuki ;)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja - Blanx White Shock

Włoskie kosmetyki marki Mulac

Recenzja - Vichy Liftactiv Collagen Specialist