Majówka, majówka i po majówce...
Hej! Jak Wasze samopoczucie po długim weekendzie majowym? W Warszawie pogoda niestety nie dopisała. Siedziałam więc w domu przez znaczną część tego weekendu i można powiedzieć, że się obijałam. Muszę przyznać, że czasem dobrze jest tak się pobyczyć ;) Jednak mimo wszystko wczorajszy powrót do rzeczywistości był trochę ciężki i żałuję, że nie mam możliwości dłuższego poleniuchowania ;)
A jak Wam minął ten czas?
PS. Właśnie sobie przypomniałam, że dziś się zaczyają matury i od razu nasunęło mi się pytanie... czemu kasztany nie kwitną?
Komentarze
Prześlij komentarz