Recenzja - Blanx White Shock
Hej! Dziś w końcu publikuję od dawna zapowiadaną recenzję systemu wybielającego Blanx White Shock. Jak wspominałam w jednym z postów zakupowych, kupiłam ten produkt ok. połowy sierpnia i stosowałam w sumie przez ok. miesiąc. W opakowaniu znajdziemy pastę reagującą ze światłem - lampa LED BITE. Producent zaleca stosowanie pasty 3 razy dziennie. Po każdym szczotkowaniu zębów, nakładamy na nie lampę i trzymamy ją w ustach przez co najmniej 1 min. Pasta ma pojemność 30 ml więc, żeby przedłużyć efekt kupiłam też drugą tubkę - 50 ml, która miała specjalną zakrętkę z lampą - akceleratorem. Pasta przechodzi przez to światło przy wyciskaniu jej na szczoteczkę i niby w ten sposób ma być aktywowana. Oprócz reagowania na składniki zawarte w paście, światło ma za zadanie także usunąć bakterie ze szczoteczki. Jest to produkt włoski, a producent często przypomina, że im więcej światła pada na pastę, szczoteczkę, czy zęby, tym działanie wybielające jest intensywniejsze. Słowo od producenta: &
Komentarze
Prześlij komentarz