Recenzja - BioLove Lip Scrub

Hejka! Stosujecie peeling do ust? Wiem, że łatwo zrobić takie coś samemu, w kuchni, ale pewnego razu robiąc zakupy w Kontigo skusiłam się na takiego maluszka. Mowa o cukrowym peelingu do ust o zapachu malinowym marki BioLove.


Miałam też peeling do ciała o tym samym zapachu i był bardzo fajny, więc tego samego oczekiwałem od tego scrubu. I faktycznie sprawdza się znakomicie. Usuwa martwy naskórek, wszystkie odstające suche skórki, nawilża usta i wygładza je. A do tego tak przepięknie pachnie, aż chciałoby się go zjeść. 

Skład: sacharoza (czyli cukier), masło shea, olej sojowy, olej kokosowy, olejek rycynowy, witamina E oraz kompozycje zapachowe.

Pojemność to 15 ml i wystarcza to na bardzo długi czas, bo do zabiegu potrzebujemy niewielką ilość produktu. A cena to 15 zł.

Znacie? Korzystacie z tego typu kosmetyków?


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja - Blanx White Shock

Włoskie kosmetyki marki Mulac

Kalendarz adwentowy Makeup Revolution - podsumowanie