Kosmetyczne zakupy - H&M, Super-Pharm

Hej! Dziś wybrałam sie na drobne zakupy. Jak podeszłam do kasy to okazało się, że wcale nie takie drobne ;). Poniżej lista zakupów i opis produktów.


1. Blanx White Shock - zestaw do wybielania zębów - pasta plus światło Led. Od jutra zabieram się za testowanie. W przyszłości zrobię recenzję. Cena regularna - 62,99 zł, ja kupiłam w promocji za 47,99 zł.
2. Pasta Blanx Led White Shock - pasta do stosowania po kuracji wybielającej, o której pisałam w punkcie 1. Cena regularna - 34,99 zł, kupiłam w promocji za 27,99 zł.
3. Żele do mycia Radox - Wanilia+imbir oraz Lawenda+lilia wodna. Do zakupu zachęciły mnie zapachy tych dwóch żeli oraz cena - 3,99 zł. Wcześniej nie używałam żadnych produktów tej firmy, więc na razie nie mogę nic konkretnego na ten temat napisać.
4. Peelingi myjące Joanna Naturia - peelingi Joanny testuję już od bardzo dawna. Od zawsze podobały mi sie ich wspaniałe zapachy. Tak samo było i tym razem. Wąchałam wszystkie i stałam przy stoisku chyba z 20 minut, ponieważ nie mogłam się zdecydować. W końcu wybrałam żurawinę i kawę. Zapach mają nieziemski. Cena - 4,99 zł. Co prawda o ich skuteczności nie mogę nic konkretnego powiedzieć, ponieważ nie zauważyłam żadnych spektakularnych efektów stosowania tych peelingów. W każdym razie boskie zapachy i niska cena od razu pzekonały mnie do zakupu.
5. Pewnym nowum, które chcę wypróbować jest krem do regeneracji rzęs L'biotica. Super-Pharm sprzedawał go za 14,00 zł w zestawie z jedwabiem w płynie Biovax (krem do rzęs 13,99 zł, jedwab za 1 gr). Cena regularna kremu to 17,99 zł. Przetestuję ten krem i zrobię recenzję.
6. Masażer antycellulitowy - 10,99 zł.
7. H&M Scrub do ciała z olejkiem arganowym - 19,90 zł.
8. H&M Masło do ciała z olejkiem arganowym - 14,90 zł. (w serii było też mleczko do ciała i chyba żel do mycia, w podobnych cenach, ale na to już się nie skusiłam).
9. Paleta cieni do oczu Nudes - 19,90 zł. Prawdopodobnie zrobię wkrótce jakis makijaż z tymi cieiami i pokażę Wam jak te cienie sie prezentują. Takich paletek było tam pełno. Trudno było się zdecydować na jedną. Było kilka Smokey (w szarościach, zieleniach, brązach, niebieskie), Nudes w kolorach neutralnych, itp. W końcu zdecydowałam się na różowe Nudes.  

Macie jakieś doświadczenia z powyższymi produktami? Podzielcie się swoimi wrażeniami.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja - Blanx White Shock

Włoskie kosmetyki marki Mulac

Recenzja - Vichy Liftactiv Collagen Specialist