Wycieczka - Budapeszt

Hej! W ubiegły weekend (a ściślej piątek i sobotę) wybrałam się ze znajomymi (trzech zagorzałych fanów piłki nożnej i mój chłopak) do Budapesztu. Lot do Budapesztu trwał niespełna godzinę. Widok wkraczającej tam wiosny troszkę nas zaszokował, biorąc pod uwagę hałdy śniegu w Polsce. Pogoda była całkiem przyjemna, ok. 10 stopni, chociaż w piątek przez znaczną część dnia padał deszcz. W związku z tym moje plany na zwiedzanie tego dnia miasta nie za bardzo wypaliły i dlatego całą grupką pojechaliśmy na mecz Ujpest FC vs. Kaposvari Rakoczi. Mecz nie był zbyt fascynujący (tym bardziej dla mnie), więc wyszliśmy zanim się skończył.
W sobotę na szczęście pogoda dopisała, świeciło piękne słońce i było całkiem ciepło. Bratki i różne inne kwiatuszki kwitły, a my cały czas myśleliśmy o tym, że jak wrócimy do Warszawy, to przywita nas białe podłoże.
Muszę przyznać, że Budapeszt jest bardzo ładnym miastem. Spacer wzdłuż Dunaju sprawił mi ogromną przyjemność. Zabytki, które było widać po obu stronach rzeki robiły ogromne wrażenie - zwłaszcza Zamek Budy oraz Parlament. Bazylika też jest piękna i olbrzymia, a jej wykończenie, tj. rzeźby, płaskorzeźby, okienka, itp. wyglądały wspaniale.
Oczywiście nie mogliśmy zapomnieć o regionalnej kuchni. Jednak ciężko było znaleźć jakiś bar czy niezbyt drogą restaurację, która serwowałaby gulasz. Po długich poszukiwaniach znaleźliśmy taką w piątek późnym wieczorem. Zupa smakowała wspaniale.
Niestety podczas tak krótkiego wyjazdu nie było szans na to, aby zwiedzić całe miasto. Mam nadzieję, że kiedyś tam wrócę i nadrobię zaległości :)

Poniżej zamieszczam kilka fotek z wyjazdu.

 
 Zamek Budy

 
  Uliczki w centrum Budapesztu
 
 Plac
 Stadion Ujpest FC
 Dworzec kolejowy

 Zabytkowy tramwaj napotkany nad brzegiem Dunaju
Most Małgorzaty

 Parlament

 Bazylika św. Stefana
 Lew na Moście Łańcuchowym
  Widok na Most Łańcuchowy i w oddali Bazylikę Św. Stefana
  Dunaj i w oddali Parlament
 Kwitnące bratki przy Zamku Królewskim
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja - Blanx White Shock

Włoskie kosmetyki marki Mulac

Recenzja - Vichy Liftactiv Collagen Specialist