Olejowanie włosów

Hej! Temat olejowania włosów jest ostatnio bardzo popularny. Zapewne wiele z Was już o tym niejednokrotnie słyszało. Ja się przekonałam do tego sposobu pielęgnacji włosów ok. roku temu, kiedy fryzjer zalecił mi zakup olejku Kerastase. Oczywiście nie używałam go do zabiegu olejowania, ale wtedy zaczęłam zgłębiać trochę temat. Kupowałam różne olejki: łopianowy, rycynowy, jojoba i na końcu arganowy.
 
Jeśli chodzi o olejek łopianowy, to niestety nie byłam z niego zadowolona. Miał pomóc na moje wypadające włosy. Ale się nie sprawdził. Pisałam o nim TUTAJ.
Olejek rycynowy najczęściej stosuję w połączeniu z cytryną i żółtkiem jajka. Taką maseczkę nakładam na 15 minut. Włosy stają się miękkie i lśniące.
Olejek jojoba stosuję sporadycznie, z reguły tylko na końcówki, ponieważ to właśnie końcówki moich włosów są suche po częstym farbowaniu, a pozostałe partie włosów mają tendencję do przetłuszczania.
Olejek arganowy zaczęłam stosować całkiem niedawno, ale już widzę pierwsze efekty jego działania. Zaopatrzyłam się w ten z Bielendy. Wcześniej stosowałam go raczej na noc na skórę twarzy, ale postanowiłam spróbować na włosy i jestem bardzo zadowolona.
 
 
Każdy olejek ma inne właściwości i w zależności od tego na czym nam zależy, powinnyśmy wybrać ten odpowiedni do naszych włosów. Z reguły olejki można stosować także na twarz oraz na całe ciało.
Poniżej krótka lista różnych olejków z ich głównymi właściwościami.
 
Olejek łopianowy (polecam też artykuł o właściwościach łopianu):
- zapobiega łojotokowemu zapaleniu skóry,
- zapobiega wypadaniu włosów,
- pomaga w leczeniu chorób skóry
- przeciwdziała łupieżowi.
 
Olejek rycynowy
- oczyszcza,
- wzmacnia,
- przyspiesza porost włosów (często stosowany jest też do brwi i rzęs),
- nawilża,
- zamyka łuski włosów.
 
Olejek jojoba (zwany też złotem pustyni):
- głęboko odżywia,
- zapobiega odwadnianiu,
- zmiękcza włosy
- dodaje blasku,
- łagodzi podrażnienia skóry głowy.
 
Olejek arganowy (więcej informacji o arganii):
- ma działanie przeciwzapalne,
- pomaga w leczeniu chorób skóry,
- głęboko nawilża,
- odżywia włosy zniszczone działaniem środków chemicznych (np. farba) i wysokiej temperatury,
- chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
 
Olejek kokosowy:
- ma właściwości wzmacniające, nawilżające, odżywcze,
- wygładza włosy,
- nadaje lekkości i blasku,
- zapobiega plątaniu włosów oraz uszkodzeniu końcówek podczas czesania.
 
Olejek migdałowy:
- nawilża,
- zapobiega puszeniu się włosów,
- ułatwia rozczesywanie.
 
 
Olejowanie włosów
Olejek może być w postaci płynnej (znaczna większość omawianych tu olejków ma właśnie taką konsystencję) lub stałej (np. olej kokosowy). Olejek możemy podgrzać (olej kokosowy musimy doprowadzić do bardziej płynnej konsystencji, więc najlepiej chyba to zrobić w naczyniu w mikrofalówce bądź na kuchence; natomiast płynne olejki możemy rozgrzać w dłoniach) i następnie nakładamy go na poszczególne partie włosów, od nasady do końcówek (lub na same końcówki, w zależności od ogólnego stanu włosów). Zawijamy włosy w ciepły ręcznik i czekamy ok. poł godziny, godzinę (możemy również nałożyć olejek wieczorem przed snem i zostawić go na całą noc), po czym spłukujemy i myjemy włosy szamponem.
Po zastosowaniu olejku włosy są nawilżone, lśniące, nie plączą się i ogólnie wyglądają na zdrowsze.
 
Moje włosy przed zabiegiem...
 
i po:
 
A czy Wy przeprowadzacie zabieg olejowania włosów? Jakie są Wasze wrażenia? Jesteście zadowolone z efektów?


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja - Blanx White Shock

Kalendarz adwentowy Makeup Revolution - podsumowanie

Recenzja - Vichy Liftactiv Collagen Specialist