Nowości kosmetyczne i nie tylko

Hej! W grudniu udało mi się poczynić pewne zakupy. Niestety nie miałam czasu wcześniej napisać tego posta, więc dopiero teraz go publikuję. Z części jak zwykle jestem zadowolona, część niestety okazała się kiepskim zakupem. Chyba jak większość kobiet mam tak, że kupie coś, czego tak naprawdę nie potrzebuję. Coś wpadnie w oko i trzeba to wypróbować. Tak właśnie jest ze mną, niestety. Często zdarza mi się kupić coś, żeby to przetestować, czy poeksperymentować. Raz okazuje się, że to była dobra decyzja, ale czasem bywa tak, że dany produkt tak naprawdę można by po prostu wyrzucić do kosza. Ale szkoda wydanych na niego pieniędzy, więc jakoś próbuję go zużyć. Zobaczymy jak będzie z poniższymi kosmetykami. Jeśli jesteście ciekawe, o czym mowa, zostańcie ze mną.
 
Zakupy w drogerii Dayli:
1. Pomadka w kredce Boulevard de Beaute. Kosztowałą ok 9 zł. Kolor ładny. Ale niestety chyba działa uczulająco na usta. Na razie użyłam jej tylko raz, ponieważ po aplikacji przez ok 3-4 dni swędziały mnie strasznie usta (tzn. tak myślę, że to z jej powodu). Dam jej jeszcze jedną szansę, ale jeśli okaże się, że to faktycznie ona wywołała taką reakcję, to powiem jej "papa". 
2. Lakier do paznokcji  z efektem aksamitnego wykończenia. Kosztował ok. 4 zł. W zestawie jest lakier bordowy oraz pyłek aksamitny do maczania paznokci. Będzie osobna recenzja tego produktu, więc tam poznacie moją opinię o nim. 
3. Nacomi Olej jojoba. Cena - ok.20 zł. Stosowałam go zarówo na skórę twarzy (bardzo fajnie nawilża i odżywia cerę) oraz na włosy w mieszance z innymi olejkami. Mogę polecić. Szkoda, że ma stosunkowo małą pojemność (50 ml). 
4. Dermika - Nasycenie maseczka bionawilżająca na twarz. Można ją zostawić na noc. Użyłam jej dwa razy, ale jakiegoś wyjątkowo głębokiego nawilżenia nie odczułam. Być może moja cera nie jest aż tak bardzo wysuszona czy odwodniona. Ładnie natomiast pachnie. Nie pamiętam ile kosztowała, ale podejrzewam, że ok 4-5 zł. 
5. Odświeżacz powietrza gruszka z czekoladą. Ładnie wygląda, ładnie pachnie, ale niestety tylko z bliska. Ceny nie pamiętam, ale myślę, że mogło to kosztować ok. 15 zł.

Drogeria Natura:
1. Dermo Pharma - złuszczająca maska na stopy w formie skarpet. Poprzedni taki zabieg zrobiłam sobie w połowie września. Efekty były super, faktycznie skóra na stopach, po złuszczeniu starego naskórka, była gładka i miękka. Znalazłam więc właściwie takie same skarpety z innej firmy. Te były tańsze, bo kosztowały ok 15 zł. Efetky tez pozytywne, ale nie aż tak spektakularne, jak przy tej poprzedniej. Po tamtej masce naskórek sam schodził. Przy tej naskórek odchodził sam tylko z jednej strony, a z pozostałych trzeba było go odrywać. Wyglądało to tak, jak skóra schodząca po nadmiernym opalaniu.  
Mimo wszystko efekt jest zadowalający, więc pewnie jeszcze kiedyś się na nią skuszę.
2. Dermo Pharma Maska regeneracyjny kompres na stopy. Cena - ok. 15 zł. Maska w formie skarpet, idealna na wysuszone stopy, także do zastosowania po masce złuszczającej. Przyjemnie pachnie i bardzo nawilża. Stopy są gładkie i przyjemne w dotyku.  
Carrefour
1. Garnier Neo intensywny antyperspirant; cena - ok. 12 zł. Przyjemnie pachnie, szybko się wchłania i nie brudzi ubrań.Dosyć długo go szukałam, aż wreszcie znalazłam w Carrefour. Nie wiem natomiast, czy faktycznie jest skuteczny przez 48 godzin, ponieważ nie miałam możliwości tak długiego testowania go.

Co sądzicie o tych kosmetykach? Używałyście może któreś z nich? Jakie są Wasze opinie na ich temat?






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja - Blanx White Shock

Kalendarz adwentowy Makeup Revolution - podsumowanie

Recenzja - Vichy Liftactiv Collagen Specialist